Powrót po 30 latach. W 18 miastach ruszają Konfrontacje Filmowe
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Nagrodzone hity z największych festiwali w Cannes, Berlinie i Wenecji już za chwilę pojawią się na ekranach polskich kin. Reaktywowane Konfrontacje Filmowe stwarzają okazję do tego, by zobaczyć je zanim ujrzą światło dzienne w regularnej dystrybucji. Program wydarzenia robi duże wrażenie!
Nie było Was na wrocławskich Nowych Horyzontach? Przespaliście Dwa Brzegi i toruński Tofifest, ale nadal chcecie być na bieżąco z tym, co się dzieje w kinie artystycznym? Mimo, że sezon wakacyjny chyli się ku końcowi, macie jeszcze jedną szansę na to, żeby trzymać rękę na pulsie. W dniach 9-18 września Gutek Film organizuje Konfrontacje Filmowe – przegląd najciekawszych, najgłośniej komentowanych i wielokrotnie nagradzanych tytułów. Premiery większości z nich odbędą się dopiero za parę miesięcy, a niektóre nie doczekają się nawet późniejszego wprowadzenia na ekrany.
Okno na świat
Nieco starszym widzom nazwa Konfrontacji Filmowych może być doskonale znana. W PRL-u, gdy repertuary kin były znacznie uboższe, a niektórych reżyserów blokowała cenzura, festiwal był jedną z niewielu okazji na to, żeby zasmakować kultury święcącej triumfy `zagranicą. Jakub Gutek, jeden z organizatorów wydarzenia, twierdzi, że wówczas pełnił on funkcję okna na świat. Wraz z transformacją ustrojową i napływem produkcji z Zachodu inicjatywa straciła rację bytu. Dziś, po raz pierwszy od 1993 roku, odradza się jak feniks z popiołów. – Stwierdziliśmy, że ta formuła jest najbardziej właściwa na obecne czasy – dodaje Gutek. Bezpośrednią motywacją do wznowienia przeglądu była także pandemia koronawirusa COVID-19. Premiery kinowe uległy licznym przesunięciom ze względu na obostrzenia epidemiologiczne. Konfrontacje Filmowe otwierają drogę do ich wcześniejszej prezentacji.
Od Iranu do Rumunii
Co znalazło się w programie reaktywowanego festiwalu? Gwoździem programu z pewnością pozostaje tegoroczny zwycięzca Złotej Palmy – W trójkącie Rubena Östlunda. Podobnie jak w poprzednich filmach, tak i tym razem Szwed z przekąsem punktuje klasę wyższą. Reżyser zabiera widzów w rejs luksusowym statkiem, gdzie dochodzi do nieoczekiwanego odwrócenia ról. – To drapieżny komentarz do absurdalnych czasów, w których żyjemy – przekonują organizatorzy. Publicystyczny ton w Bohaterze przybrał również Asghar Farhadi. Czołowy reprezentant irańskiego kina opowiedział o tym, jaką cenę przychodzi zapłacić za trzymanie się zasad. W niszę dramatu społecznego znów wstrzelili się także bracia Dardenne (Tori i Lokita) oraz Cristian Mungiu (Prześwietlenie). Ali Abbasi w Holy Spider zderza za to tę konwencję z mrożącym krew w żyłach thrillerem. Na tropie głównego bohatera, seryjnego mordercy z miasta Meszhed, znajdują się pracownice seksualne. Mężczyzna tłumaczy, że chce w ten sposób oczyścić Iran ze zła i rozpusty.
Widzowie zobaczą także nagrodzone na festiwalu w Berlinie Alcarràs. Carla Simon znów osadziła w centrum akcji dziecięcych bohaterów. W cieniu jej kameralnej historii o dojrzewaniu dodatkowo kryje się wątek zderzenia tradycji z nowoczesnością, a także idealizmu z pragmatyzmem. Dorośli nie są także protagoniści Blisko Lucasa Dhonta, które na wspomnianych Nowych Horyzontach momentalnie okrzyknięto mianem poruszającego wyciskacza łez. Emocje – choć zupełnie inne – wywołają również produkcje z Korei Południowej (Decision to Leave), Australii (Nitram) oraz Włoch (Nostalgia).
Polskie akcenty
Na Konfrontacjach Filmowych nie zabraknie także mocnych reprezentantów Polski. Pierwszym z nich jest IO nestora rodzimego kina, Jerzego Skolimowskiego. W ubiegłym tygodniu produkcja z sympatycznym osiołkiem w roli głównej została wytypowana do walki o Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Kinomani mogą też zacierać ręce na anglojęzyczny debiut Agnieszki Smoczyńskiej. Silent Twins, które po raz pierwszy ujrzało światło dzienne w Cannes. Reżyserka snuje opowieść o losach tytułowych bliźniaczek Gibbons. Dziewczyny nie utrzymywały kontaktu ze światem zewnętrznym i komunikowały się tylko między sobą. Ich bardzo zażyła relacja nosi znamiona czegoś wyjątkowego, ale i toksycznej miłości.
Konfrontacje Filmowe już zaraz rozpoczyna się w 18 polskich miastach. Tymczasem z informacjami dotyczącymi dat konkretnych pokazów i biletów, a także ze szczegółowymi opisami prezentowanych filmów skonfrontujecie się na oficjalnej stronie internetowej wydarzenia.
Sprawdź też: recenzja filmu „Kryptonim Polska”
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.