Koniec Lizzo? Artystka ogłasza odejście ze świata muzyki
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i…
W niespodziewanym oświadczeniu na Instagramie Lizzo ogłosiła, że to koniec jej kariery.
Artystka wyraziła swoje rozczarowanie i zmęczenie ciągłymi atakami i krytyką, które spotykają ją zarówno w życiu osobistym, jak i w świecie mediów społecznościowych. W emocjonalnym wpisie podkreśliła, że czuje się coraz mniej akceptowana przez świat. Wskazała, że najbardziej bolesne są dla niej rzekome krytyka i kłamstwa, dotykające jej osobę na różnych płaszczyznach. Ma na myśli przede wszystkim ciągłe plotki, liczne komentarze na temat jej wyglądu oraz przekłamania związane z jej charakterem. To koniec, zwalniam się – podsumowuje Lizzo.
Lil Nas X igra ze swoją wytwórnią. Czy będą z tego kłopoty?
Lizzo: od bycia na fali do fali problemów
Warto przypomnieć, że ostatnie dwa lata były dla Lizzo czasem intensywnego rozkwitu kariery. Występowała na licznych festiwalach, w tym na polskim Open’erze. Zaczęła się także pojawiać się w popularnych produkcjach telewizyjnych, takich jak Ulica Sezamkowa, Mandalorianin czy Simpsonowie. Wówczas wydawało się, że artystka nie miała poważniejszych problemów z oskarżeniami czy krytyką. Ostatni wpis sugeruje jednak, że już wówczas ciągła presja i negatywne komentarze odciskały na niej swoje piętno. Gdy osiągnęły swój szczyt, doprowadziły Lizzo wprost do decyzji o odejściu z branży muzycznej. Dla fanów artystki, którzy byli świadkami jej dynamicznego rozwoju i osiągnięć w ostatnich latach, jest to z pewnością zaskakująca i smutna wiadomość.
Nie tylko plotki. Jest też pozew.
W sierpniu 2023 roku Lizzo znalazła się pod ostrzałem zarzutów ze strony byłych tancerek. Oskarżyły ją o molestowanie i naruszanie ich autonomii cielesnej w miejscu pracy. Mimo zapewnień artystki o fałszywości oskarżeń, sprawa trafiła do Sądu Najwyższego w Los Angeles, gdzie sędzia Mark E. Epstein podjął decyzję o kontynuacji postępowania. Swoją decyzję uzasadnił na aż 34 stronach. Argumentował, że wiele kobiet pada ofiarą przemocy, a winni nie ponoszą za to odpowiedzialności. Tym samym podkreślił konieczność przeprowadzenia procesu, aby zapewnić sprawiedliwość dla wszystkich stron. Decyzja sędziego spotkała się z zadowoleniem rzecznika byłych tancerek, Rona Zambrano. Jego zdaniem to wyraźny sygnał, że sława nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności za niewłaściwe zachowanie. Na ten moment nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia procesu, jednak sprawa nadal pozostaje tematem dyskusji i zainteresowania opinii publicznej.
Choć wydawało się, że kontrowersje wokół artystki nieco ucichły, ostatnie komentarze na Instagramie sugerują, że nadal zmaga się z krytyką. Z drugiej strony reakcje fanów i osobistości takich jak Sophia Bush i Queen Latifah, pokazują, że Lizzo nadal ma silne poparcie wśród swojej społeczności i cieszy się szerokim uznaniem.
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i entuzjastka koreańskich seriali. Czytam i piszę, a w wolnym czasie eksploruję świat gier komputerowych.