Krzysztof Zalewski ma wiele rzeczy ZGŁOWY. Wśród nich znajduje się dawny wizerunek. A czy podobnie będzie z kojarzonym z nim wydaniem muzycznym?
Krzysztof Zalewski zrzuca włosy ZGŁOWY
Każdy, kto śledzi rynek wydawniczy, zdaje sobie sprawę, że sensacja sprzedaje się najlepiej. Jednak czy zgolenie głowy można nazwać ewenementem? W tym przypadku zdecydowanie tak. Krzysztof Zalewski pojawił się w klipie do ZGŁOWY, w którym słuchacze mogą zauważyć, że artysta bardzo dosłownie potraktował tytuł własnego utworu i postanowił ogolić się na krótko.
Oprócz zauważalnej zmiany wizerunkowej fani artysty otrzymali muzyczny manifest, w którym nie brakuje wersów utrzymanych w rapowej stylistyce. Zalewski uznał, że w tym momencie swojej kariery nie musi chować pojawiających się uczuć za tkliwymi metaforami, które mogą być odczytane w różny sposób. Zdecydował się na mówienie wprost o tym, co go dręczy. W ten sposób muzyk zrzucił z głowy nie tylko włosy, ale również spory ładunek emocjonalny.
Ma osiem lat, rapuje od czterech. Najmłodszy raper w Polsce wydał singiel
Kolejny etap muzycznej wędrówki
Po publikacji singla ZGŁOWY można śmiało stwierdzić, że Zalewski wkroczył w nową erę naznaczoną słowem zmiana. Nadchodzący album, którego premiera została zapowiedziana na jesień, ma mieć nieoczywistą stylistykę i nowatorskie dźwięki.
Bezkompromisowe brzmienie wskazuje na to, że szósty album studyjny nie będzie przypominał znanej nam wszystkim twórczości Zalewskiego. Niestety jak na razie artysta nie zdradził więcej szczegółów dotyczących daty premiery.
