Czytasz
Ghański groove, hip-hop i zadziorny jazz. Takie będzie Lado w Mieście

Ghański groove, hip-hop i zadziorny jazz. Takie będzie Lado w Mieście

Stanisław August Poniatowski zapraszał gości na czwartkowe obiady, my stawiamy na czwartkowe, wakacyjne wieczory z niezależną muzyką. W nadwiślańskiej BarCe w najbliższych tygodniach wystąpią m.in. Franek Warzywa & Młody B, King Ayisoba i USO 9001.

Organizatorzy znanego i lubianego cyklu ostatnio wysoko zawiesili poprzeczkę. Minionego lata licznie zgromadzoną publiczność rozgrzały sety Siksy, Jerzyka Krzyżyka, LXMP czy Onoe Caponoe. Odsłonięty właśnie program Lado w Mieście dotrzymuje tempa poprzedniej edycji – i tym razem szykuje się moc artystycznych wrażeń. Jako Going. tradycyjnie dajemy całemu projektowi znak jakości, tym bardziej że za jego tegoroczną odsłoną stoi szczytny cel. Wszystkie koncerty są bezpłatne, ale będzie można dorzucić się na nich do skarbonki stowarzyszenia Podróżnych Ugościć. Grupa aktywistów niestrudzenie wspiera osoby w kryzysie uchodźczym, które utknęły na polsko-białoruskiej granicy. Organizuje im pomoc prawną, medyczną i psychologiczną.

A po koncertach koniecznie odwiedźcie któryś z nadwiślańskich lokali! Przygotowaliśmy dla Was zestawienie takich miejsc.

Wydarzenie, które otwiera głowy

Wspólnym mianownikiem muzyki prezentowanej na tegorocznym Lado w Mieście jest niezależność. Artyści, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w wydarzeniu, świadomie idą pod prąd. Z lekkością rozpychają gatunkowe szufladki i otwierają się na nieoczywiste połączenia. – Program odbiega daleko od tego kojarzącego się z darmowym miejskim festynem. Dzięki lokalizacji na popularnych bulwarach wiślanych duża część publiki jest przypadkowa. Naszym celem i największą satysfakcją jest prezentowanie odważnej, niezależnej i często niełatwej w odbiorze twórczości wśród osób, które wcześniej z podobnym podejściem do muzyki się nie zetknęły. Wierzymy, że dzięki temu otwieramy głowy, inspirujemy i urozmaicamy miejski krajobraz – deklarują pomysłodawcy przedsięwzięcia.

Od synthpopu do hip-hopu

Wszystko rozpocznie się już 29 czerwca. W BarCe zagra wtedy ghański wirtuoz gry na strunowym kologo, czyli King Ayisoba. O noise’owe eksperymenty z perkusjonaliami i elektronice tego samego dnia zadba połowa cenionego duetu BNNT, Daniel Szwed. Tydzień później awangardowe, wywrotowe oblicze rapu odsłonią Franek Warzywa i Młody B. Jeszcze w lipcu usłyszymy także przedstawicieli ugandyjskiego kolektywu Nyege Nyege, słodki, zamglony synthpop od Cudownych Lat i post-punkową werwę wrocławian z Atol Atol Atol. Tym ostatnim na scenie towarzyszyć będą niepokorni Francuzi z Parasite Jazz.

Cudowne Lata – Taką Polskę lubię nawet

Nie mniej ciekawie będzie w sierpniu. Dopiero co powołane do życia trio HORRID przypomni, że z połączenia nietuzinkowych artystycznych osobowości zawsze wychodzi coś interesującego. Post-jazzowe eksperymenty zagwarantuje EKUZ, zaś nostalgiczną podróż śladami najntisowych brzmień – Wczasy. 17 sierpnia panowie nie wystąpią duecie, tylko w rozszerzonym składzie. A jak zakończy się seria czwartkowych wieczorów z muzyką? Raper asthma nawinie utwory ze swojej najnowszej płyty nowe życie, a USO 3001 zaprosi instrumentalnymi improwizacjami do ostatniego letniego pogo. Nie możemy się tego doczekać!

Lado w Mieście – rozpiska koncertów

29.06. / Daniel Szwed, King Ayisoba

06.07. / Franek Warzywa & Młody B, Remont Pomp i Mikołaj Trzaska

13.07. / Nyege Nyege Night: Aunty Rayzor, Chrisman, Sisso & Maiko

Aunty Rayzor – Momo

20.07. / Cudowne Lata, Młyn

27.07. / Atol Atol Atol, Parasite Jazz

03.08. / HORRID (1988, Rychlicki, Szpura), susk x slotkakotka123

Sprawdź też
Mata Sanah

susk – Kapitał

10.08. / EKUZ, Lamb, Rama

17.08. / SVET, Wczasy Orkiestra

24.08. / asthma, USO 9001

Próbka umiejętności jazzowego zespołu USO 9001

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone