Autoterapia i zmysłowa przyjemność wyrażania siebie. Magda Moskwa w lokalu_30
Magda Moskwa nigdy nie ukrywała, że sztuka jest dla niej formą autoterapii, a otwartość na nowe środki często wiąże się bezpośrednio z emocjonalnymi kryzysami artystki. Poszukiwanie pozwala Moskwie na dystans względem poprzednich etapów twórczości i życia, ale także na rozwinięcie już stosowanych motywów.
Najważniejszym pojęciem dla twórczości Magdy Moskwy jest ,,Nomana” – świecka święta z obrazów artystki, będąca także jej uosobieniem. Niczym mantra postać Nomany przewija się w każdej z jej realizacji, bez względu na środki artystyczne, którymi posługuje się w swoich pracach.
Podobają mi się kwiaty to próba uchwycenia wszystkich praktyk artystycznych Magdy Moskwy.
Głównym środkiem, przez który wypowiada się Moskwa jest malarstwo, ale także rzeźba, która początkowo przybierała formę reliefu, często z wklęsłym wyżłobieniem unaoczniającym wnętrze obiektu. Rzeźba, którą uprawia teraz nazwana jest przez samą artystkę ,,zwiniętymi podobraziami”. Najnowsze prace przez swoją mocno wygiętą, zwiniętą, ale także organiczną formę przywodzą na myśl jelita. Ich plastyczność przypomina mi intymne, seksualne, ale też czułe realizacje rzeźbiarskie Marii Pinińskiej-Bereś.
Oprócz malarstwa i rzeźby Magdalena Moskwa szuka ukojenia w hafcie, a od niedawna zajmuje się również domową aromaterapią – tworzenie zapachów poprzez łączenie olejków eterycznych czy seanse z kadzidłami to także część Nomany.
Wystawa potrwa do 16 maja, macie więc jeszcze trochę czasu, żeby poznać intymny świat Magdy Moskwy zamknięty na te kilka chwil w lokalu_30.