Małpa wyda album „Święte słowa”. Przed premierą wypuścił aż cztery single!

Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Utwory, które już teraz trafiły do sieci, a zaraz znajdą się także na trackliście krążka, dowodzą, że klasyk polskiego rapu próbuje swoich sił w nowym anturażu.
Raper z Torunia ma to do siebie, że hołduje zasadzie: nie ilość, a jakość. To właśnie dlatego słuchacze czekają latami na jego nowe materiały. Po wypuszczonej w kwietniu 2022 roku płycie Bóg nie gra w kości nastąpiła wydawnicza cisza. Od jakiegoś czasu można było jednak podejrzewać, że coś nowego pojawi się wcześniej niż później. Sugerowała to ofensywa promocyjno-koncertowa związana z rocznicą wydania krążka Kilka numerów o czymś. Teraz wiemy, że masowe przeczucia okazały się słuszne. Piąte duże wydawnictwo artysty już za moment ujrzy światło dzienne!
Najpierw Mazury Hip Hop Festival, później solowa trasa. Sprawdź, kiedy zobaczysz Małpę na żywo!
Małpa, Święte słowa: Rewizja przeszłości i obawy o przyszłość
Nowy album Małpy, Święte słowa, ukaże się już w najbliższy piątek, 27 czerwca. Przed jego premierą Łukasz Małkiewicz wypuścił aż cztery single. Na pierwszy ogień poszedł tytułowy numer. Słyszymy w nim zadziornego, pełnego energii gospodarza. Namawia słuchaczy, by nie patrzyli na niego przez pryzmat wielkich sukcesów w 2009 roku. Wedle swoich (nomen omen) słów zdecydowanie wydoroślał, co znalazło odzwierciedlenie w nieoczywistym dla polskiego rynku rapowego podejściu do pieniędzy, a także wnikliwym opowiadaniu o założonej przez siebie rodzinie.
Drugi promocyjny numer, Suma wszystkich strachów, również poruszył osobiste tematy, wśród których wybija się strach o przyszłość dziecka. Za oba podkłady odpowiada Steve Nash, którego produkcje orbitują wokół eklektycznego rapu, jazzu i elektroniki.
Wyznania i podsumowania
W dalszej kolejności światło dzienne ujrzało Dla kontrastu. – Mogę fanów mieć dwunastu, lecz wśród nich samych wyznawców – nawija Małpa, ponownie opowiadając się po stronie zasad. Chce stać w kontraście do oportunizmu i gonienia za łatwym pieniądzem. Symboliczną klamrą dopinającą zestaw singli jest zaś Preferuję prosty przekaz, które opatrzono wspomnieniowym, koncertowym teledyskiem. Łukasz wylicza w piosence swoje poprzednie szlagiery, dokonując symbolicznego podsumowania dotychczasowej kariery. To jednak nie żadne pożegnanie ze sceną, co zaświadcza wymowny wers Robię kolejny ruch, choć nie wiem co mnie czeka.
Święte słowa: Małpa z wieloma numerami o czymś ważnym
Jak mówi informacja prasowa, nowy krążek reprezentanta Proximite będzie rymowaną opowieścią o byciu raperem, partnerem i ojcem. Już samo to sprawia, że zapowiada się on intrygująco. W końcu mało u nas rapu dla starszego słuchacza. Co więcej, ważnym obszarem tematycznym będzie także codzienność polskich 40-latków, którzy odnoszą sukcesy, ale równocześnie mierzą się z coraz to nowszymi wyzwaniami. Znając zamiłowanie Małpy do dopieszczania wersów, możemy stawiać dolary przeciw orzechom, że zaskoczą nas jego refleksje.

Nowe wydanie torunianina będzie kolejnym charakterystycznym etapem w jego karierze. Nieprzypadkowo Święte słowa pojawią się bezpośrednio po hucznej celebracji wypuszczenia wspomnianego klasyka podziemnego rapu. O tym, jak wyglądały czasy, gdy Małpa był jeszcze młodym gniewnym, dowiecie się z naszego długiego, rocznicowego wywiadu. Znajdziecie go poniżej!
Kilka numerów o czymś oczami torunianina: Nie byłem na nic przygotowywany
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE