Czytasz teraz
Teatr czule uziemiony – co czeka nas na Malta Festival?
Polecamy

Teatr czule uziemiony – co czeka nas na Malta Festival?

Malta Festival „powraca na ziemię”. Pod takim hasłem odbędzie się jeden z największych festiwali teatralnych w Polsce. W tym roku organizatorzy skupili się na teatrze zaangażowanym i wspólnotowym.

30. jubileuszowa edycja Malta Festival miała być hucznym wydarzeniem. Niestety, pandemia pokrzyżowała plany organizatorom, którzy ze względów bezpieczeństwa zmuszeni byli przenieść festiwal na inny, bliżej nieokreślony termin. Po brawurowo zrealizowanej edycji 2020 z udziałem publiczności, jeden z najważniejszych festiwali teatralno-literackich w kraju znowu odbędzie się irl. W Poznaniu czeka nas 12 dni wypełnionych spektaklami, dyskusjami, warsztatami i spotkaniami. O tym, jak pandemia zmieniła kulturę i co zobaczymy pomiędzy 18 a 29 czerwca w stolicy Wielkopolski opowiedziała nam Agnieszka Kopiewska.

31. edycja Malta Festival Poznań odbywa się pod hasłem „Powrót na ziemię / Back to the Ground”. Co się za nim kryje? Czy odnosi się ono do pewnej abstrakcji, wirtualności, która towarzyszyła pierwszym miesiącom pandemii? Na jaką “ziemię” chcecie wrócić? 

Pokładamy ogromną nadzieję w powrót na żyzną ziemię:) Oczywiście metaforę powrotu na ziemię można rozumieć na kilka sposobów. Ziemia jest bohaterką społeczno-zaangażowanej części festiwalu – Generatora Malta. Ziemia jest powierzchnią, która daje nam poczucie stabilności, którego bardzo potrzebujemy w czasie pandemii.

Chcemy wrócić do tego, co najlepsze, podsumować 30-letnią historię festiwalu. 

Festiwal Malta wyrasta z teatru plenerowego i widowisk. Od pierwszych edycji festiwal prezentuje spektakle uliczne i repertuarowe, premiery polskie i zagraniczne, a także program muzyczny, taneczny, filmowy i społecznościowy. Wydarzenie powstało w 1991 roku, gdy po dekadach komunizmu wolność odżywała i nabierała nowych znaczeń. Sztuka stawała się przestrzenią wolnej ekspresji i wspólnego świętowania. Maltańskie projekty, pokazywane najpierw nad Jeziorem Maltańskim, a później na ulicach, placach, skwerach całego miasta, były dostępne dla każdego widza – także tego zainteresowanego nie samym teatrem, lecz byciem częścią wspólnoty.

Mamy poczucie, że pandemia na nowo wyzwoliła potrzebę wspólnego świętowania i bycia razem. 

Powtarzamy często, że stałą cechą Malty jest zmiana, dlatego każda edycja jest dla nas wyzwaniem, lubimy ryzykować. W tym roku tym ryzykiem jest różnie rozumiany powrót na ziemię. A jeśli okaże się, że powrót do tego, co było, jest niemożliwy? Przecież my też zmieniamy swoje przyzwyczajenia jako publiczność, odbiorcy kultury. Malta mówi – „sprawdzam”!

Wracamy programowo do teatru plenerowego, bo zależy nam na bezpośrednim spotkaniu z publicznością. Tę formułę podpowiedziała sama pandemia. Jesteśmy zmęczeni byciem online.

Wracamy do dobrych i ważnych relacji z poznańskimi teatrami, które tworzyły teatralny klimat Malty przez lata, jak Biuro Teatr Podróży czy Usta Usta Republika. Wracamy też z programem międzynarodowym, który w zeszłym roku ze względu na pandemię koronawirusa, musieliśmy anulować. Naszym gościem będzie w tym roku Milo Rau – jego obecność otwiera nowy nurt programowy – Portret Artysty / Artystki. Na Maltę powróci Komuna Warszawa – spadkobierczyni wcześniejszej Komuny Otwock, jednej z najciekawszych i najwyrazistszych grup artystycznych przełomu XX i XXI w. Komuna funkcjonuje obecnie zarówno jako teatr, jak i dom produkcyjny. W parku Wieniawskiego kończymy właśnie budowę miasteczka festiwalowego, gdzie będzie się koncentrować życie tegorocznej Malty. Tam odbędzie się przegląd produkcji Komuny Warszawa: pokażemy spektakle „Cezary idzie na wojnę” Cezarego Tomaszewskiego, „Wojna. The Best of” Agnieszki Jakimiak, „Święta Kluska” Agnieszki Smoczyńskiej, „Ośrodek wypoczynkowy” Anny Smolar. Piąty spektakl Komuny Warszawa to wyreżyserowane przez Grzegorza Laszuka Morderstwo (w) Utopii – koprodukcja Komuny z Teatrem Polskim w Poznaniu. 

Bilety na koncertowy Projekt Krynicki znajdziesz w Going.

Ziemia jest też główną bohaterką społeczno-zaangażowanego programu Generator Malta. Możesz opowiedzieć o tym coś więcej?

Joanna Pańczak, Ola Korbańska i Iwo Borkowicz, program Generator Malta, fot. M. Zakrzewski, mat. promocyjne

Program od lat tworzy Joanna Pańczak z zaproszonymi artystkami, społecznikami, aktywistkami. W tym roku przyglądamy się naszej relacji z ziemią pod hasłem „Ziemia nieswoja”. Pytamy m.in., co oznacza mieć prawo do ziemi, kto je posiada oraz jak czuje się ziemia i jej nie tylko ludzcy mieszkanki i mieszkańcy. Co możemy zrobić, żeby znów poczuła się swojo? W ramach projektu „Zaklepane/Ground Rules” Iwo Borkowicz i Ola Korbańska zbudują w parku Wieniawskiego twierdzę „Nic nie znika, jedynie zmienia miejsce z ziemi i ogłoszą tam niepodległość. Będziecie mogli spotkać tam rezydentów i rezydentki wyłonionych w konkursie, którzy od paru tygodni mierzą się z tematem prawa własności.

Zatem powrót na ziemię maltańską może okazać się powrotem na żyzną ziemię. Mamy nadzieję, że plony usatatysfakcjonują publiczność, za którą bardzo tęsknimy.

Jak pandemia wpłynęła na organizację i formę festiwalu Malta 2021? Do jakich wniosków, refleksji doprowadziła? Jakie wyzwania postawiła przed Wami, przed artystami, publicznością? 

Malta w ubiegłym roku była najprawdopodobniej pierwszym festiwalem w Polsce, który zaryzykował formułę poza siecią z udziałem publiczności. Czuliśmy, że wszyscy patrzą nam na ręce, a nasze ręce drżały. Drżały, bo ryzykowaliśmy nie tylko naszym zdrowiem – musieliśmy również zadbać o zdrowie publiczności oraz artystów i artystek.

W tym roku czujemy się silniejsi i pewniejsi siebie, dlatego zdecydowaliśmy się zrobić pełnowymiarowy festiwal w plenerze. W 12 dni zobaczymy łącznie 143 wydarzeń, w tym 136 bezpłatnych, które przygotowało 612 artystów i artystek w 24 lokalizacjach.

Widzimy, że to wszystko ma sens – spotkanie ludzi ze sztuką w bezpiecznych warunkach wzbudza w nas prawdziwą euforię. Zdajemy sobie jednak sprawę z ograniczeń. Obecnie w plenerze przed sceną może być 250 osób. Z tego względu spotykamy się w pagórkowatym parku, aby scenę było widać również z daleka.

Milo Rau, fot. Michiel Devijver, mat. promocyjne

Bilety na Powtórzenie Milo Raua złapiesz w Going.!

Milo Rau skupia się na teatrze politycznym, ale polityka nie ma tu dzielić a łączyć. Jego koncepcja sztuki solidarnościowej zakłada relację pomiędzy instytucją miasta a jego mieszkańcami, bycie w stałym, twórczym kontakcie, wychodzenie poza artystyczny hermetyzm. Dlaczego od takiej postaci zaczynacie nowy cykl?

Gościem pierwszej odsłony Portretu, międzynarodowego programu Malty, jest Milo Rau. Ten jeden z najbardziej uznanych, a jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych reżyserów europejskich od 2018 roku jest również dyrektorem NTGent w Gandawie.

Milo Rau to reżyser tworzący teatr polityczny, w którym przygląda się przemocy jawnej, różnego typu zbrodniom, mordom, kwestii homofobii, pedofilii oraz przemocy niejawnej, bo wyprowadzonej poza granice Europy – wojnie w Syrii, konfliktom w Afryce, prawom kolonizacji i udziału państwa europejskiego w eksploatowaniu Afryki.

Zobacz również

W programie festiwalu zobaczymy jego głośny spektakl „Powtórzenie. Historia/e teatru (I)” o pierwszym w Belgii morderstwie na tle homofobicznym oraz pokazy rejestracji spektakli i filmów, którym towarzyszyć będą  spotkania z samym reżyserem, dramaturżką i aktorem NTGent. Milo Rau z wykształcenia jest socjologiem, w życiu zawodowym – reżyserem teatralnym i filmowym a także dziennikarzem. Aktorzy i aktorki (profesjonalni i nieprofesjonalni, pochodzący z różnych środowisk i kultur, mówiący różnymi językami) uczestniczą w poszukiwaniach, zbierają informacje, są zawsze współtwórcami scenariusza spektaklu. Czasami występują jako postacie z rekonstrukcji albo dramatu, kiedy indziej pod własnym imieniem. Reżyser jest przekonany, że w zglobalizowanym świecie nie możemy udawać, że problemy innych nas nie dotyczą. 

Festiwal Malta ogromny wysiłek wkłada w to, aby przekraczać granice sztuki i aktywizmu, łączyć konsekwentnie różne światy, być blisko aktualnych tematów społecznych. Milo Rau jest bardzo ciekawym artystą, którego podejście do sztuki jest społecznie autentyczne, czułe na potrzeby i problemy drugiego człowieka.

Kurs Miejskiego Relaksu, fot. M.Zakrzewski, mat. promocyjne

Sztuka zaangażowana, krytyczna staje się coraz bardziej częścią głównego obiegu. Jakie zalety, a jakie niebezpieczeństwa mogą wynikać z połączenia estetyki, artyzmu z aktywizmem i strategiami oporu? 

Sztuka zaangażowana jest społecznym komunikatem, który może być różnie odebrany. Podejmowanie tematów trudnych, niewygodnych dla większości zawsze łączy się z wielkim ryzykiem.

My spod tego dywanu wymiatamy różne społeczne treści. Od lat robi to Joanna Pańczak, która konstruuje społeczno-zaangażowany program razem z aktywistami, artystami i młodzieżą. Od kilku lat współpracuje z kuratorką programu dla młodych Agnieszką Różyńską. W tym roku kilkunastoosobowa grupa terenowa młodzieży od maja twórczo realizuje „Kurs Miejskiego Relaksu” w Rodzinnych Ogródkach Działkowych na Winiarach w Poznaniu. Ten jeden z najstarszych ogrodów działkowych w Polsce, ROD im. gen. H. Dąbrowskiego wzięły w opiekę osoby z warsztatów w wieku 15-19 lat, które realizowały działania skupione wokół tematów społecznie i politycznie istotnych, a także zajmowały się uprawą miejskiego rolnictwa i troską o tereny zamieszkałe przez rośliny, owady i ptaki. Duża część ich działań polegała na wzmocnieniu oddolnych ruchów mieszkanek i mieszkańców w walce o wspólne dobro. Postanowili zająć się ochroną rodzinnych ogródków działkowych, których kultywowanie jest szczególnie ważne dla zrównoważonego istnienia metropolii. Przyszłość ROD-u na dzień dzisiejszy jest niepewna i zagrożona częściowym przejęciem spowodowanym miejscowymi planami zabudowy. 

Święta Kluska, Komuna Warszawa, spektakl w reżyserii Agnieszki Smoczyńskiej, fot Pat Mic, mat. promocyjne

Na Festiwalu Malta dużo rozmawiamy o tym, co dzieje się na świecie, nie tylko w dziedzinie sztuki. W ramach debat Forum o tytule „Ruchy oporu” przyjrzymy się paradoksowi 2020 roku – z jednej strony doświadczyliśmy lockdownu, z drugiej przez USA, Brazylię, Białoruś, Polskę przewinęła się seria protestów (Strajk Kobiet, Strajk Klimatyczny, Black Lives Matters), w których ludzie sprzeciwiali się niesprawiedliwej polityce państwa. Sytuacja z ubiegłego roku będzie punktem wyjścia do rozmów z zaproszonymi gośćmi na temat różnych form oporu. 

Myślę, że każda forma wypowiedzi artystycznej, która wynika z intelektualnej refleksji nad światem może przynieść zmianę, przyczynić się do rozwoju myśli. Nie patrzę na to w kategoriach zalet i niebezpieczeństw, a inspiracji.

3 hasła, które najlepiej opisują nadchodzącą edycję to:

chodźmy w plener

sztuka bycia razem

powrót na ziemię

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony