Margaret zaprasza na kubańską fiestę w ramach MTV Unplugged

Margaret, MTV Unplugged i Teatro Cubano – co łączy te trzy elementy? Razem stworzą idealne remedium na zimowe smutki.

MTV Unplugged to cykl koncertów, zainicjowanych przez stację telewizyjną MTV na początku lat 90. Emitowane regularnie przez lata 90. i 00., stały się kultowym formatem, prezentującym artystów w wersji bez prądu. Obecnie odbywają się znacznie rzadziej i za każdym razem są dużym wydarzeniem! Do Polski projekt zawitał w 2006 roku razem z występem Kayah, a płyta z nagraniem koncertu ukazała się kilka miesięcy później i szybko pokryła się złotem.

Jak wygląda koncert bez prądu? W praktyce Unplugged oznacza śpiewanie przy akompaniamencie wyłącznie instrumentów akustycznych. Szykowane są specjalne aranżacje, wydobywające z muzyki rozmaite smaczki lub nadające ukochanym przebojom całkiem nowe brzmienie.

Tymczasem już jutro – w środę 14 grudnia – w ramach kolejnej odsłony MTV Unplugged przeniesiemy się na tętniące muzyką ulice Havany. Margaret, zainspirowana projektem Buena Vista Social Club, postanowiła przenieść jego ducha do warszawskiego Teatro Cubano. Zapomnijcie o podziale na scenę i widownię. Rozsiądźcie się wygodnie przy barze czy stoliku, by w intymnej atmosferze zanurzyć się w dźwięki.

Zostały ostatnie bilety na koncert MTV Unplugged

W ramach przygotowań do wydarzenia, zapytaliśmy artystkę o archiwalne koncerty MTV Unplugged, które najmocniej zapisały się w jej pamięci.

– Moim ukochanym MTV Unplugged jest pierwszy polski koncert, czyli Kayah. Zasłuchiwałam się w tym od zawsze, a nowy aranż Jestem kamieniem jest moim absolutnie ulubionym. Kolejnym faworytem jest Mariah Carey, a jej wykon Emotions zawsze wgniata mnie w ziemię – wspomina Margaret.

Najlepsza część? Kayah dołączy do Maggie w czasie nagrania ❤️

– Gdy dostałam propozycję „swojego MTV”  od razu wiedziałam, że to musi być coś wyjątkowego. I tak się składa, że sprostaliśmy zadaniu. Z białej zaśnieżonej Warszawy przenosimy się do serca Havany i wklejamy się w świat latino. Będzie dużo tańca, dużo synkop… będzie po prostu gorąco – zapowiada wokalistka. A my nie możemy się doczekać na jej wykon.

Sprawdź też: nasz wywiad z Margaret przed Maggie Vision Tour