Paratetyda doceniona. Mega jezioro trafiło na listę rekordów Guinnessa
Chociaż technicznie rzecz biorąc przestała istnieć, to i tak idzie po swoje. Mega jezioro Paratetyda trafiło na listę rekordów Guinnessa. Czym sobie na to zasłużyło?
Moloch wśród wód
Przy nim Bajkał przypomina kałużę, a Huron nieco większy staw. Gabarytów zazdrości mu nawet największe jezioro na świecie, Morze Kaspijskie. Paratetyda już nie istnieje, ale kiedyś zajmowała dumne, pierwsze miejsce pod względem rozmiaru spośród wszystkich istniejących jezior. Swoją świetność przeżywała 11,6 miliona lat temu, kiedy na świecie homo sapiens jeszcze nie istniał, ale za to lądy przemierzały zwierzaki Deinotherium (to takie ogromne, dziwne słonie) i Cetotherium riabinini (to, dla odmiany, miniaturowe walenie).
Zastanawiacie się, jak duża była Paratetyda? Była gigantyczna. Gdyby spojrzeć na współczesną mapę, obejmowałaby teren od północnych Włoch, aż po Kazachstan, co – w szczytowym momencie – dawało około 2,8 miliona kilometrów kwadratowych. To o 300 tysięcy więcej, niż powierzchnia Morza Śródziemnego. Teraz, pozostało z niej… cóż, niewiele. Co spowodowało, że przestała istnieć?
Została tylko historią
Temat Paratetydy stał się w ostatnich latach głównym obszarem zainteresowań naukowców z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu w Utrechcie. Badacze wykazali, że jezioro dotknęły 4 spadki wód, z czego najdotkliwsze datują na okres od 9,75 do 7,65 miliona lat temu. Poziom wody zmniejszył się wtedy o 250 metrów, powodując rozłam Paratetydy na mniejsze zbiorniki. Wpływ na tak drastyczne zmiany miały dotkliwe susze, których nie zdołały ujarzmić znikome opady deszczu. Skutki były krytyczne. Szacuje się, że w najgorszych okresach, jezioro straciło nawet 70% swojej powierzchni.
Zniknięcie Paratetydy odbiło się szerokim echem w ekosystemie Europy i Azji. Jak się pewnie domyślacie, wyginęło wiele gatunków zwierząt. Pożegnaliśmy wspomniane wcześniej słonie i walenie, dla których nie było już dogodnych warunków do życia. Powstałe na wyschniętych terenach łąki stworzyły jednak szansę na ewoluowanie dla zwierząt lądowych.
Czemu piszemy o tym akurat teraz? A dlatego, że Paratetyda została właśnie wpisana na listę Rekordów Guinnessa. Wreszcie. – Nasza eksploracja Paratetydy wykracza poza zwykłą ciekawość. Ujawnia ono ekosystem reagujący na wahania klimatu – powiedział w komunikacie prasowym dr Dan Palcu, jeden z badaczy z Uniwersytetu w Utrechcie. – Badając kataklizmy, które to starożytne mega jezioro przeżyło w wyniku zmian klimatycznych, zyskujemy bezcenne spostrzeżenia, które mogą wyjaśnić drogę do rozwiązania obecnych i przyszłych kryzysów w zanieczyszczonych morzach, takich jak Morze Czarne.