Czytasz
„Megalopolis”, czyli opus magnum Francisa Forda Coppoli. Na ten film warto czekać

„Megalopolis”, czyli opus magnum Francisa Forda Coppoli. Na ten film warto czekać

Idea, która zrodziła się w głowie reżysera już pod koniec lat 70., okazała się niezwykle kosztowna i wymagająca technicznie. Musiały minąć ponad cztery dekady, żeby trafiła na duży ekran.

85-letniego Francisa Forda Coppoli kinomanom specjalnie nie trzeba przedstawiać. To zdobywca pięciu Oscarów i twórca niekwestionowanych filmowych szlagierów: trylogii Ojciec chrzestny, Rozmowy albo Drakuli. Dorobek Amerykanina zamyka Twixt z 2011 roku, w którym główne role zagrali Val Klimer i Elle Fanning. Produkcja nie spotkała się ze szczególnym uznaniem ze strony krytyków. Sam reżyser także nie był z niej specjalnie zadowolony.

Zwiastun filmu Twixt / reż. Francis Ford Coppola

Inwestycja w wizję

Od tamtej pory Coppola nie nakręcił już żadnego nowego filmu. Najwyraźniej trudno było mu jednak pożegnać się ze światem kina mierną produkcją. Pięć lat temu Amerykanin wrócił do swojego niezrealizowanego jeszcze opus magnum. Megalopolis to dzieło, któremu twórca wyjątkowo się poświęcił. Jego pierwszy scenariusz powstał już na początku lat 80., trzy lata po premierze głośnego Czasu apokalipsy. Ogromnym przejawem oddania i wiary w wartość swojego pomysłu było jego samodzielne sfinansowanie. Francis sprzedał większość udziałów w dochodowej winnicy, żeby przeznaczyć na produkcję około 120 milionów dolarów.

Pierwsza i jedyna dotąd grafika promująca film Megalopolis Francisa Forda Coppoli / fot. materiały prasowe

Nowy Jork, ale to Rzym

Produkcja wybitnego reżysera opowie o zniszczonej katastrofą Metropolii – Nowym Jorku. Idealistyczny architekt Caesar (Adam Driver) ma ambitny plan na stworzenie utopijnego społeczeństwa. Plany krzyżuje mu urzędujacy burmistrz miasta, Frank (Giancarlo Esposito), który karmi się zupełnie inną wizją. Pośrodku ich sporu stoi córka burmistrza, Julia (Nathalie Emmanuel), próbująca odnaleźć się między apologetą innowacyjności a tradycjonalistą.

Film ponoć odwołuje się do bogatej spuścizny Cesarstwa Rzymskiego. Poza tym, że Nowy Jork przechrzczono na Nowy Rzym, w scenariuszu ukazano dylematy panujące w imperium i dotyczące tego, jak powinno się rozwijać. Amerykanin próbuje przyrównać je do współczesnych tarć i niespokojnej przyszłości, jaka czeka naszą planetę. – Całość jest bardzo futurystyczna, a jednocześnie skręca w stronę satyry politycznej – mówił w ubiegłym roku Mike Figgis. Brytyjski dokumentalista zaglądał z kamerą za kulisy powstawania Megalopolis. W jego making-ofie głos poza Coppolą zabrali m.in. Steven Spielberg, Martin Scorsese i George Lucas.

To jeden z nielicznych kadrów z Megalopolis, który trafił już do sieci. Wygląda całkiem imponująco!

Megalopolis. Recenzje już spływają

Pierwsi widzowie mieli już okazję zapoznać się z epokowym dziełem. Megalopolis 28 marca pokazano na prywatnym seansie w hollywoodzkim Universal CityWalk IMAX Theater. Przed pokazem Coppola miał do przekazania widowni ważną wiadomość. – Drodzy przyjaciele, jak już słyszeliście ode mnie wcześniej, wierzę w Amerykę. Jeśli mógłbym zostawić was z jedną myślą po zobaczeniu mojego najnowszego filmu, niech będzie ona taka: „Nasi założyciele zapożyczyli od Rzymu konstytucję, prawo i senat, aby stworzyć rewolucyjny rząd bez króla. Historia Ameryki nie wydarzyłaby się i nie zakończyła sukcesem, gdyby nie klasyczne nauki, które ją prowadziły” – mówił.

Druga część Jokera coraz bliżej. Mamy już plakat filmu!

Nowojorskie perypetie podziwiały głównie osobistości ze świata filmu i szeroko pojętej kultury. Nie zabrakło dystrybutorów oraz przyjaciół Coppoli: Ala Pacino, Anjeliki Huston, Nicolasa Cage’a, Andy’ego Garcii, Jona Favreau czy Colleen Camp. Wpadł także odtwórca głównej roli, Adam Driver. Po skończonym seansie stwierdził, że Megalopolis to niezwykłe filmowe doświadczenie. Według aktora nie da się go zaklasyfikować, dopóki nie zobaczy się go na własne oczy. Krytyk Jordan Ruimy uważa zaś, że produkcja Coppoli jest wciągająca, niesamowicie atrakcyjna wizualnie, przypominając kino eksperymentalne z lat 60.

Sprawdź też

Na platformie X pojawiły się już pierwsze oceny Megalopolis.

Film nie ma jeszcze międzynarodowego dystrybutora. Wiadomo za to, że szersze grono najpewniej zobaczy go na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes, który rozpocznie się w połowie maja.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone