Czytasz
Iberyjska uczta. Mistrzowie Kina Hiszpańskiego w trzech polskich miastach

Iberyjska uczta. Mistrzowie Kina Hiszpańskiego w trzech polskich miastach

Cztery ponadczasowe filmy z Półwyspu Iberyjskiego czekają na widzów w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Później trafią do sieci, a konkretnie na platformę Ninateka. Takiemu zaproszeniu zdecydowanie trudno się oprzeć!

To już piąta edycja przeglądu Mistrzowie Kina Hiszpańskiego. Fundacja AVA Arts, która zajmuje się jego organizacją, postawiła sobie ambitne założenie. Chce, żeby kultura Półwyspu Iberyjskiego, zwłaszcza ta filmowa, była popularniejsza wśród polskich odbiorców. Cel ten udaje im się konsekwentnie spełniać z nawiązką. Dzięki dotychczasowym edycjom wydarzenia widzowie poznali bliżej ponadczasową twórczość Luisa Berlangi, Carlosa Saury oraz Luisa Buñuela.

Sprawdźcie naszą recenzję filmu Nie martw się, kochanie z Harrym Stylesem i Florence Pugh!

Kino hiszpańskie na jesienną pluchę

W programie tegorocznej imprezy, której identyfikacją wizualną tradycyjnie zajęła się znana ilustratorka Ola Jasionowska, znalazły się cztery produkcje. Każdą z nich przybliżamy poniżej, ale zanim to, pora na garść organizacyjnych informacji. Mistrzowie Kina Hiszpańskiego zawitają do trzech polskich miast. Najpierw, w dniach 24-27 listopada, seanse odbędą się w warszawskim kinie Iluzjon. Od 28 listopada do 1 grudnia przenoszą się do krakowskiego Kina pod Baranami. W dniach 2-4 grudnia zagoszczą zaś we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty. Zwieńczeniem imprezy będzie udostępnienie filmów na portalu Ninateka. Zobaczymy je tam od 8 do 14 grudnia.

Plakat tegorocznego przeglądu Mistrzowie Kina Hiszpańskiego

Projekcja każdej z hiszpańskojęzycznych produkcji zostanie poprzedzona specjalną prelekcją. Krótkie wykłady wygłoszą filmoznawcy i twórcy. Wśród nich znalazła się Carla Simón – reżyserka wyróżniona w tym roku berlińskim Złotym Niedźwiedziem za Alcarràs.

Duch roju

Reż. Victor Erice

Przegląd otwiera pełnometrażowy debiut Victora Erice’a, który po trzech dekadach twórczej przerwy najwyraźniej znów zasiądzie na krześle reżyserskim. Duch roju, choć zrealizowany przez nowicjusza, wywołał duże poruszenie wśród widzów i krytyków. Hiszpan otrzymał nawet za niego Złotą Muszlę na festiwalu w San Sebastián. Z pewnością duży wpływ miało na to zaangażowany politycznie scenariusz. Główna bohaterka filmu, Ana (Ana Torrent), po zobaczeniu Frankensteina chce na własne oczy ujrzeć kultowego potwora. Zamiast niego natrafia na żołnierza republikańskiego ukrywającego się po klęsce w wojnie domowej. Erice zderza ze sobą kinofilskie zacięcie, coming-of-age z nutą grozy i polityczny kontekst.

Zwiastun filmu Duch roju, reż. Victor Erice

Polowanie

Reż. Carlos Saura

Co niepokojącego można wyczytać z tytułowego polowania na króliki? Carlos Saura, ikona iberyjskiego kina, przekonał, że akt tropienia zwierząt to dobry punkt wyjścia rozmowy o bolączkach jego ojczyzny. Bohaterowie filmu są weteranami hiszpańskiej wojny domowej. Okazuje się, że ich myśli nadal krążą wokół frontu, udowadniania własnej siły i potrzeby dominacji. Rozpamiętują przeszłość, nie potrafią pójść dalej, a brnięcie w resentymenty doprowadzi do tragicznego końca. Polowanie, nagrodzone Srebrnym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie, manifestuje talent Saury do kreowania prostych, ale celnych metafor.

Kadr z filmu Polowanie, reż. Carlos Saura

Anioł zagłady

Reż. Luis Buñuel

Jeden z najważniejszych dwudziestowiecznych surrealistów uwielbiał punktować burżuazję. Drwił z ich zachowań, nawyków i kompleksów, a jednocześnie na wiele sposobów kwestionował ideę konwenansu. Tak rozumianą satyrą na klasę wyższą można śmiało nazwać Anioła zagłady z 1962 roku. W filmie zrealizowanym w Meksyku poznajemy grupę zamożnych gości, którzy spotykają się na wspólnej kolacji. Gdy zbierają się do wyjścia, okazuje się, że wszyscy służący zniknęli, a niewidzialna siła zmusza ich do pozostania na miejscu. W osobliwym potrzasku na nic zdadzą się majątki bohaterów. Gra o przetrwanie bynajmniej nie premiuje jednostek o grubszych portfelach.

Sprawdź też

Kadr z filmu Anioł zagłady, reż. Luis Buñuel

Linia życia

Reż. Edgar Neville

Pamiętacie kultowy Przypadek Krzysztofa Kieślowskiego z 1981 roku? Bogusław Linda zagrał w nim młodego studenta medycyny, którego historia potoczy się różnie w zależności od tego, czy zdąży na pociąg. Polski reżyser użył tego zabiegu, żeby oddać nieprzeniknioną naturę losu. Podobne rozwiązanie – choć osadzone w bardziej komediowej, przewrotnej konwencji – trzy i pół dekady wcześniej przyszło do głowy Edgarowi Neville’owi. Alternatywne ścieżki swojego życia poznaje Mercedes, która właśnie pochowała swojego męża. Bohaterka zastanawia się nad tym, jak wyglądałaby jej codzienność, gdyby w kluczowym momencie podjęła inną decyzję. Czy bliźniacze rozważania nie towarzyszą każdemu z nas?

Afisz promujący film Linia życia, reż. Edgar Neville

Śmierć rowerzysty (tylko na Ninatece)

Reż. Juan Antonio Bardem

W tym przypadku już sam tytuł zdradza, co będzie punktem zwrotnym całego filmu. Podobnie jak wspomniany Saura czy Erice, tak i Bardem nie stronił od refleksji nad hiszpańskim społeczeństwem. Główni bohaterowie Śmierci rowerzysty, Juan i Maria José, wracają z jednej z potajemnych schadzek. Ich pospieszna jazda do Madrytu okazuje się brzemienna w skutkach, gdyż potrącają tytułowego mężczyznę i zbiegają z miejsca wypadku. Reżyser obnaża tym samym bierność, zobojętnienie i konformizm swoich rodaków. To spostrzeżenie sprzed ponad pół wieku, ale nadal boleśnie aktualne.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone