
Studentka komunikacji medialno-kulturowej. Najczęściej pisze o muzyce – szczególnie szeroko…
Od premiery ostatniej płyty grupy minęło już 17 lat. Jeden z założycieli zdradził w wywiadzie, czy Molesta wypuści nowy, długo oczekiwany album.
Koncertowa działalność legend
O legendarnym zespole z Ursynowa nie sposób zapomnieć. Mimo długotrwałego braku działalności wydawniczej Molesta wciąż wzbudza wiele emocji swoimi występami na scenie. Ostatnio można było ich nawet usłyszeć podczas koncertu Hip-hop. Jedno podwórko w ramach Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. A co najważniejsze – w pełnym składzie.
Obok ich na scenie wystąpili reprezentanci zarówno nowej, jak i starej szkoły, a wśród nich m.in. Kukon, Miły ATZ, Grubson, JWP i Paktofonika, przedstawiając widzom Telewizji Polskiej historię tej kultury w kraju nad Wisłą. Dyrektorem artystycznym wydarzenia został natomiast Vienio. Zadbał o wszelkie szczegóły i pokazanie gatunku w jak najlepszym świetle. W wywiadzie zdradził, że udziału w wydarzeniu podczas 62. edycji KFPP odmówił tylko jeden artysta.
Quebonafide dał obiecany wywiad. Będziecie zaskoczeni
Molesta: nowy album jest w drodze?
Ostatni wydany kawałek, w którym można usłyszeć grupę to zeszłoroczny utwór Ten styl ten rap z Kalibrem 44 i DJ-em Epromem. W rozmowie z Krzysztofem Połaskim z serwisu Telemagazyn.pl autor HORE zapytany o swoje dalsze solowe ruchy, zdradził, że wkrótce możemy oczekiwać niespodzianki. – Myślimy o singlu Molesty albo może nawet o EP-ce. Trwają gorączkowe rozmowy na temat tego, co mogłoby to być. Ja też już jestem gotowy na to, żebyśmy coś nowego fanom Molesty zaprezentowali – zdradził Vienio, pozostawiając duże nadzieje na szybki powrót do wydawania muzyki.
Ostatnia płyta zespołu, Molesta + Kumple, ukazała się w 2008 roku. Znalazły się na niej chociażby takie utwory jak Nikt I Nic czy Wszystko Wporzo.
Studentka komunikacji medialno-kulturowej. Najczęściej pisze o muzyce – szczególnie szeroko pojętym polskim hip-hopie. Stała bywalczyni wszelkich koncertów, zawsze z analogiem albo cyfrówką w kieszeni.