#5 Muzyczny feed: badamy płytowe premiery tygodnia
Kocham muzyczkę, filmy i NBA. Znam zdecydowanie zbyt dużo polskich…
Polski rapowy album roku, powrót elektronicznego super trio i ostatni album legendy ambientu – premiery płytowe tego tygodnia to wyjątkowa mieszanka dźwięków. Sprawdźcie nasze muzyczne antidotum na nadchodzącą zimę.
Czwartek, 10 grudnia – za oknem szaro i ponuro. Przydałoby się posłuchać czegoś wpisującego się w nastrój nadchodzącej zimy. Nie ma problemu! Mamy kilka propozycji, które powinny pomóc Wam przetrwać ten chłodniejszy sezon – niezależnie, czy potrzebujecie pobudzenia, czy może ukojenia.
Guzior | Pleśń
Autor Evil Things kazał nam czekać na swój najnowszy album aż 2 lata – w dodatku, finalnie otrzymaliśmy zaledwie 34 minuty muzyki. Czy to źle? Niekoniecznie. W dużym stopniu właśnie dzięki temu Pleśń jest spójnym i niezwykle chwytliwym projektem, który wyróżnia się świadomym doborem podkładów i przyciągającą charyzmą rapera. Off-beatowe, pełne przeciągania sylab flow Guziora to najlepsze, co spotkało polski rap od… debiutu Oskara. Zaproszenie połowy duetu PRO8L3M nie powinno być zatem zaskoczeniem. Współpraca raperów zrodziła zresztą jeden z najlepszych kawałków na płycie. Czego nie można powiedzieć o gościnkach Kukona i Szpaka – zdaje się, że oba te tracki wypadłyby lepiej z samym gospodarzem. W każdym razie, Pleśń przywraca chęć do śledzenia naszej rodzimej rapowej sceny, a B L U E B E R R Y potwierdza, że nagranie imprezowego bangera bez przypału jest jak najbardziej możliwe.
Burial, Four Tet & Thom Yorke | Her Revolution / His Rope
Super trio powraca z nowym materiałem. No właśnie, ale czy na pewno z nowym? Od wypuszczenia Ego/Mirror (czyli pierwszego efektu współpracy trójki muzyków) minęło 9 lat. Słuchając Her Revolution / His Rope ciężko nie odnieść wrażenia, że było ono tworzone w tym samym przedziale czasowym. Świadczy o tym nie tylko zbieżność brzmienia, ale również konceptu. Z drugiej strony, znalezienie sposobu na stworzenie przestrzeni na twórczą ekspresję każdego z artystów w tak ograniczonym czasowo projekcie z pewnością nie jest rzeczą łatwą. Trudno się więc dziwić, że Burial, Four Tet i Thom Yorke skorzystali z formuły, która zdążyła już potwierdzić swoją skuteczność w przeszłości. Dostaliśmy zatem dokładnie to, czego mogliśmy się spodziewać, czyli sprytne wykorzystanie sampli, charakterystyczne burialowe loopy perkusyjne i masę umiejętnie wplecionych smaczków, które tworzą idealne tło dla wokalu Yorke’a.
Harold Budd & Robin Guthrie | Another Flower
W wieku 84 lat zmarł Harold Budd – jedna z kluczowych postaci w budowaniu popularności ambientu. Muzyk znany był m. in. ze współpracy z Brianem Eno, Danielem Lanois czy Elizabeth Frazer z zespołu Cocteau Twins. Co nie znaczy, że jego solowe dokonania były mniej istotne. The Pavillon of Dreams, The Room i In The Mist to albumy zasługujące na miano klasyków gatunku. Amerykański kompozytor był prawdziwym tytanem pracy, przez co pozostawił po sobie niezwykle obszerną dyskografię. Another Flower, które jest owocem działań ze stałym współpracownikiem – Robinem Guthrie, miało swoją premierę 4 grudnia, czyli kilka dni przed śmiercią artysty. Jak pisała po jego odejściu Kara-Lis Coverdale, muzyka Harolda Budda potrafi zaburzać naturalny bieg czasu, wpływać na percepcję otaczającej nas przestrzeni. I taki właśnie jest ostatni album współtwórcy The Plateaux of Mirror.
Kocham muzyczkę, filmy i NBA. Znam zdecydowanie zbyt dużo polskich rapowych wersów i sposobów na przejście Dark Souls.