Nadgodziny za konsoletami. Ci DJ-e grali w 2023 roku najczęściej
Zestawienie artystów-pracusiów przygotował A2D2 – producent sprzętu audiofilskiego. Rekordzista wystąpił w tym roku 94 razy.
Niektórzy powiedzą, że to nie praca, tylko czysta przyjemność. W końcu co stresującego może być w przekopywaniu muzycznych archiwów i prezentowaniu co ciekawszych perełek publiczność? DJ to jednak zawód jak każdy inny. Występy na żywo to tylko ułamek obowiązków, jakie wykonuje. Musi jeszcze uzgadniać szczegóły logistyczne swoich setów. Rozwija umiejętności, żeby nie popaść w rutynę i stale zaskakiwać. Utrzymuje kontakt z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych i udziela wywiadów. Do tego często bywa jeszcze producentem, stąd potrafi przesiadywać całymi dniami w studiu nagraniowym.
A może DJ set na zakończenie roku? Sprawdźcie, gdzie potańczycie w sylwestra!
Artyści z topu
Takie przesłanie płynie z najnowszego raportu opublikowanego przez firmę A2D2. The Hardest Working DJs of 2023 to zestawienie artystów, którzy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy stanęli za konsoletami najwięcej razy. Na wstępie należy zastrzec, że metodologia badania nie jest kompletna. Nie uwzględnia undergroundowych, pozostających poza głównym nurtem twórców. Pod uwagę wzięto bowiem jedynie setkę wykonawców z listy Top 100 DJs rokrocznie publikowanej przez magazyn DJ Mag. Ponad 1,3 miliona uczestników internetowego głosowania zdecydowało, że na jej szczycie tym razem stanął David Guetta. Po piętach depczą mu Dimitri Vegas & Like Mike, Martin Garrix i Alok.
EDM wciąż górą
Co wyniknęło z analiz A2D2? Wnioski nie zaskoczą uważnych obserwatorów globalnej sceny klubowej. Po brzemiennej w skutkach pandemii COVID-19 organizatorzy chętnie stawiają na EDM: nośny, opatrzony widowiskową oprawą wizualną i przyciągający dziesiątki tysięcy widzów. Sekundują im techno i house, zwłaszcza ich big roomowe odmiany. Popularni artyści pochodzą nie tylko z Niderlandów (Tiėsto, Armin van Buuren), ale też z Belgii (Charlotte de Witte, Amelie Lens, Boris Brejcha) oraz z Niemiec (Ellen Allien, Ben Klock, Paul Kalkbrenner). Rozpoznawalność poza festiwalami zapewniają im kluby.
W kilku miejscach naraz
Niespodzianek nie ma tym samym w pierwszej dziesiątce najczęściej bookowanych DJ-ów. Otwiera ją Claptone, który odwiedził aż 33 kraje, grając aż 94 występy. Niektórzy zdążyli już zakwestionować częstotliwość jego pojawiania się na scenie, spekulując, że wciela się w niego kilka osób naraz. Sam producent nie zdementował jeszcze tych plotek – wręcz przeciwnie, zasiał ziarno wątpliwości. – Claptone to mityczna istota, która może do pewnego stopnia podróżować w czasie. Niekiedy robi to za pomocą Learjeta, innym razem po prostu w swojej głowie. To zależy od wyobraźni słuchacza. Uwielbiam sekrety, uwielbiam czarować ludzi. Dopóki występy, które oddaje w ich ręce, są satysfakcjonujące, nie sądzę, że robię coś złego – przekonywał w rozmowie z portalem The Sydney Morning Herald.
Na brak pracy nie narzekali także Black Coffee, Indira Paganotto, Jamie Jones i Deborah De Luca. Kto jeszcze wyrabiał solidne nadgodziny za konsoletami? Całe zestawienie prezentujemy poniżej.
Najbardziej pracowici DJ-e w 2023 roku:
- Claptone / 94 występy / 33 kraje
- Black Coffee / 93 występy / 25 krajów
- Indira Paganotto / 89 występów / 28 krajów
- Jamie Jones / 82 występy / 19 krajów
- Vintage Culture / 75 występy / 25 krajów
- Deborah De Luca / 67 występów / 20 krajów
- Charlotte de Witte / 67 występów / 23 kraje
- Amelie Lens / 65 występów / 23 kraje
- Solomun / 64 występy / 17 krajów
- Fisher / 62 występy / 14 krajów
