Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #47
Selekcja płynie. Jak co poniedziałek wasz muzyczny Karpik wypływa na szerokie wody z nową selekcją najciekawszych piosenek z ostatnich kilku dni. Dzisiaj same najlepsze rzeczy, więc gorąco zapraszam.
Zaczynamy tydzień wraz z DJ-em Carpigianim. Halucynogenny post-trap a może wizyta w sielskiej, leśnej chatce? Sprawdźcie, jakie single wybrał dla Was Wojtek Sawicki.
Sega Bodega & Låpsley – Make U Stay
Sega znowu zapuszcza się w fascynujące rejony, w których prym wiodą trance, dubstep, future garage i mroczny electro-pop. Banger że świata dystopijnej, blackmirrorowej dyktatury.
schafter – eskeemos
Duchologiczny, wieczorny post-trap w stylu Travisa Scotta. Ten wyczepisty, halucynogenny numer zawodowo ryje beret, dawno tak dobrze nie bawiłem się przy schafterku.
Shelly – Steeeam
Clairo i Claud po udanej współpracy przy przebojowym utworze „Gold” postanowiły założyć zespół. Co grają? Oczywiście że słodki indie-pop, ale tym razem bardziej slackerski. Miłość w częstotliwości lo-fi.
Fort Romeau – The Mirror
Posępny, tajemniczy tech-house, który wyniesie was hen daleko poza okołoziemską orbitę. Czasami spojrzenie w lustro może nieźle przerazić.
Adrianne Lenker – two reverse
Cudowny, naturalistyczny indie-folk nagrany w opuszczonej leśniczówce. Sufjan Stevens bez niepotrzebnych fajerwerków produkcyjnych.