W lipcu tego roku były członek grupy Oasis niezbyt przychylnie wypowiadał się o Adele i jej piosenkach. Teraz nadeszła wreszcie pora, aby wyjaśnić, co wzbudziło w nim tak negatywne emocje.
Powody niechęci do piosenkarki
Niedawno Noel Gallagher wystąpił w podcaście Matta Morgana, w którym wypowiedział się na temat sporu z Adele. Miesiąc temu nazwał ją i jej muzykę okropną i prowokującą. Jak tłumaczy, powodem krytycznych słów było zaproszenie, które wysłała mu piosenkarka. Dotyczyło ono zainteresowania Noela co do spotkania z nią. Zapewne nie uznałby tego z nic złego, gdyby nie fakt, że Adele nie zaprosiła go osobiście, a wysłała w swoim imieniu kogoś innego.
– Wysłała kogoś, by spytał: czy chcę się z nią spotkać? To mnie zirytowało. To nie ja robię tu sceny, zachowuję to dla siebie i uważam, że zemsta najlepiej smakuje na zimno – powiedział Noel w podcaście. W programie Morgana żartował także z ewentualnej współpracy z Adele w przyszłości: – Jeśli kiedyś odkocham się w koncertowaniu, widzę siebie po prostu siedzącego w domu, piszącego piosenki i wysyłającego je do wydawców. Będę mówił: Weźcie Adele, żeby to zaśpiewała. I nie dzwońcie do mnie, dopóki nie skończy nagrywać głównego wokalu.
Bilety na najlepsze koncerty popowe znajdziecie tutaj
Noel Gallagher wobec innych artystów
Historia Noela krytykującego Adele ciągnie się już od dawna. W 2015 roku także wypowiadał się na temat jej twórczości w równie negatywnym tonie. Twierdził wtedy, że muzyka Adele jest dla babć. Później dodał jeszcze: – Jeśli ktoś chce wiedzieć, co sądzę o Adele, powiem im. Nie chodzi o to, że mam jakiś plan czy chcę wywołać nie wiadomo jaką histerię. Po prostu nie wiem, o co ten cały szum.
Wspomnianych babć musi być zatem całkiem sporo, skoro w 2021 zapewniły Adele i jej albumowi 30 pierwsze miejsce na liście Billboard 200. Ekwiwalent sprzedanych płyt tej płyty w Stanach Zjednoczonych wyniósł ponad trzy miliony. Materiał zyskał status brytyjskiego albumu roku, czyniąc Adele pierwszą piosenkarką w historii, która trzykrotnie zdobyła wyróżnienie.
Jednak Adele to nie jedyny cel krytyki Noela Gallaghera. Dwa lata temu odnosił się też do sukcesu brytyjskiej grupy Little Mix, twierdząc, że owy kobiecy zespół nie jest w tej samej lidze co jego dawne Oasis i nie zasługuje na zdobytą prestiżową nagrodę Brit Award. Little Mix było w tym czasie pierwszą kobiecą grupą, która otrzymała ten tytuł. Jade Thirlwall, wokalistka grupy, odniosła się później do tych zarzutów: – Zdecydowanie jesteśmy najbardziej udaną kobiecą grupą w kraju, a on nie jest nawet najbardziej udanym artystą w rodzinie.
Sam Noel Gallagher twierdzi, że nigdy się nie wychyla i zachowuje swoje opinie dla siebie, chociaż jak pokazują powyższe przykłady, sytuacja z Adele to kolejne odstępstwo od tego stwierdzenia, które wyraźnie pokazuje, że rzeczywistość wygląda nieco inaczej, niż deklaruje piosenkarz.
