W Warszawie otworzyły się ogrody biocenotyczne. Czym są i dlaczego to ważne?
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Ogrody biocenotyczne wspierają bioróżnorodność i odpowiadają na potrzeby zwierząt, roślin i mikroorganizmów. W ostatnim czasie Warszawa stała się bogatsza o takie trzy – znajdziemy je na Pradze-Północ, na Bemowie oraz na Mokotowie.
Ogrody biocenotyczne. Warszawa się zazielenia
Warszawa dba o to, by w mieście nie brakowało terenów zielonych. W ostatnich latach obsadzono drzewami Plac Bankowy, zmodernizowane zostały także m.in. ul. Bracka i Plac Pięciu Rogów czy ul. Filtrowa. Od 10 lat władze stolicy rozwijają również nieformalną 19. dzielnicę Wisłę, która 6 września tego roku będzie obchodzić jubileusz. Jak informowaliśmy niedawno, z tej okazji na mieszkańców będzie czekało wiele atrakcji. To idealny i lubiany przez Warszawiaków i turystów teren, na którym można odpocząć w otoczeniu przyrody lub uprawiać sport na świeżym powietrzu.
Książki dla pasażerów komunikacji miejskiej. Metroteka otwiera się we wrześniu!
Ogrody biocenotyczne w Warszawie
Podobnie czas spędzać można również w ogrodach biocenotycznych, czyli zaawansowanych ekologicznie założeniach ogrodowych, które integrują potrzeby roślin, zwierząt i mikroorganizmów. W ostatnim czasie w stolicy w ramach budżetu obywatelskiego Ogród biocenotyczny dla Warszawy – zwiększenie bioróżnorodności, retencji wody i kontaktu mieszkańców z przyrodą powstały takie trzy: na Pradze-Północ przy ul. Kijowskiej, w parku przy Bernardyńskiej Wodzie, czyli przy skrzyżowaniu ul. Powsińskiej i Idzikowskiego na Mokotowie, który jest największym z nich, oraz w Forcie Bema przy ul. Waldorffa na Bemowie. Ich powierzchnia wynosi łącznie ponad 5 tys. metrów kwadratowych.
Każdy z nich jest inny. We wszystkich posadzono jednak odpowiednio różne drzewa, krzewy, byliny, łąki kwietne i trawniki, a także rośliny zadarniające, które chronią teren przed rozprzestrzenianiem się gatunków inwazyjnych. Ogrody zapraszają do spędzania w nich czasu dzięki znajdującym się w nich alejkom spacerowym, ławkom, koszom na śmieci, ścieżkom gruntowym i mineralnym oraz drewnianym siedziskom. Ale władze miasta nie zapomniały także o jego małych mieszkańcach: ptakom zapewniły poidełka i budki lęgowe. Z kolei wiklinowe płotki, gałęzie i pnie stanowią naturalne siedliska owadów i mniejszych zwierząt.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE

