Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Osiem godzin streama ze statycznym ujęciem z symbolicznego festiwalowego składziku – w czwartek Up To Date Festival znowu wszystkich zaskoczył. W głowach oglądających pojawiło się mnóstwo pytań. Czy to jest to słynne deconstructed club music? Czy raczej mamy do czynienia z nietypowym manifestem?
Głównym bohaterem streama był tak naprawdę Pozdro Techno Sound System – zestaw nagłośnieniowy, który stanowi jeden z ważnych elementów UTDF. W wydanym przez organizatorów oświadczeniu czytamy: Kusi nas, by go odpalić i zaprosić do wspólnego przeżywania. Człowiek jest zwierzęciem stadnym, a my mamy przecież ludzkie odruchy.
Nas, festiwalowiczów, też ciągnie do dźwięków, jakie mogłyby się z niego wydobyć. Zwłaszcza, gdy przypomnimy sobie wszystkie chwile, które zapisały się w naszych ciałach i umysłach z wizyt w Białymstoku…
Czego zatem spodziewać się po najbliższych miesiącach? Będzie czy nie będzie? Kontynuujemy lekturę oświadczenia:
Staramy się nie obrażać na rzeczywistość, dlatego z nadzieją podejmujemy działania. Zakasamy rękawy i przygotowujemy się na przyszłość, bo chcemy wierzyć, że mamy na nią wpływ. W jakkolwiek surrealistycznych czasach przyszło nam walczyć, podejmujemy rękawicę. Przetrwamy, po swojemu.
A nam, festiwalowej publiczności, pozostaje wspierać organizatorów i czekać z nadzieją na kolejne wspólne pląsy przy dźwiękach sączących się z Pozdro Techno Sound System. Bo niczego nie jesteśmy tak pewni jak tego, że Up To Date Festival znowu nas czymś zaskoczy 🙂
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE