Z cyklu: niespodziewane połączenia. Paluch i Kosa nagrali wspólny utwór!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Jak się okazuje, Szpaku x Guzior nie pozostanie ostatnim (zresztą prehistorycznym) połączeniem na linii QueQuality x BOR. Kosa wypuścił singiel, a na feacie pojawił się Paluch. Brzmi to co najmniej niecodziennie.
Niespodziewany feat
Dopiero co zostaliśmy zbombardowani dużym projektem, jakim był Paluch x Słoń, a już otrzymujemy kolejną współpracę lidera BOR z innym raperem. Kosa x Paluch stało się faktem, utwór o tytule Pozwól mi być sobą wylądował o północy w serwisach streamingowych.
Co więcej, singiel promuje najnowszy album reprezentanta QQ o tytule BALANS. Paluch wydaje się co najmniej zaskakującym featem u takiej postaci jak Kosa. Raperzy nie przecięli się nigdy wcześniej i nic nie wskazywało na ich wspólne ruchy. Jak widać, Paluch musiał dostrzec w reprezentancie QueQuality potencjał. Ponadto do nowego tracku właśnie dołączono także teledysk.
W utworze ewidentnie najmocniejszym momentem jest śpiewany refren Kosy. Słychać w nim ogromny ładunek emocjonalny i wielką wczutę w kładzione wersy. Krzyczany styl od razu przywodzi na myśl takie postacie jak na przykład Kiełas i jego umiejętności wokalne. Zwrotka gospodarza jest z kolei mocno stonowaną melodeklamacją, która również podkreśla klimat utworu. Paluch za to wjechał bardzo klasycznie w swoim agresywno-ulicznym stylu, także wpasowując się w stylistykę całości. Za agresywną, trapową produkcję odpowiada SHDØW.
Paluch x Kosa to nie jedyne ciekawe połączenie w ostatnim czasie. Czytaj więcej o polskim rapie!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.