Pezeta „Muzyka Współczesna”, transy od Stachursky’ego i inne – oto dzisiejsze płytowe premiery
"Znaczy ogólnie to interesowania, zainteresowania to dyskoteki, chłopaki i ogólnie…
Pezet powraca po latach muzycznej stagnacji i jest to jedno z najważniejszych tegorocznych wydarzeń w polskiej muzyce. Jakie jeszcze płytki poza „Muzyką Współczesną” miały dziś swoją premierę?
Piątki uwielbiamy nie tylko dlatego, że oznaczają rozpoczęcie weekendu, ale też za muzyczne nowości jakie przynosi. Dzisiejszych premier może nie ma zbyt wiele, ale jak wiadomo nie liczy się ilość, a jakość – ta dziś zasługuje na piątkę z plusem!
Pezet – Muzyka Współczesna
Na ten powrót czekały miliony! Raper z Ursynowa powrócił po siedmiu latach, by złożyć na ręce fanów krążek „Muzyka Współczesna”. Jest to zdecydowanie jedna z głośniejszych premier tego roku, a olbrzymi odzew na wydawane single pokazywał, jak bardzo za Pezetem tęskniliśmy. Na krążku znajdziemy zarówno dojrzałą nawijkę jak i ciekawe bity, za które odpowiadają m.in. Hatti Vatti, 1988 i Auer. Całość inspirowana latami 90. jest niezwykle spójna, a przez to atrakcyjna i słucha się jej z wielką przyjemnością.
The Comet Is Coming – The Afterlife
Przyznamy, że mamy na ich punkcie słabość, a nasze uwielbienie wobec The Comet Is Coming jeszcze wzrosło po tegorocznym OFFie. Pochodzący z Londynu wirtuozi specjalizują się w electro-funku, a „The Afterlife” to masa przewspaniałych aranżacji, wokalu i magicznych saksofonowych wrażeń. Idealny towarzysz jesiennych spacerów.
Stachursky – 2K19
7 lat temu otrzymaliśmy od wokalisty „Boski plan”, teraz czas na „2k19”, czyli najświeższe studyjne wydawnictwo Stachursky’ego. Wizjoner muzyki rozrywkowej, przyciągający na koncerty tłumy spragnione dobrej zabawy i prawdziwej muzycznej chłosty, stanął na wysokości zadania i nie ma się co oszukiwać – to będzie kolejny hit. Na krążku nie zabrakło muzyki trans, electro i klasycznych klubowych rytmów. „Zaginaaay” to pierwszy singiel promujący wydawnictwo – posłuchajcie i niech Etyzer będzie z Wami.
Alessandro Cortini – VOLUME MASSIMO
Znany z zespołu Nine Inch Nails, Alessandro Cortini w solowej twórczości stawia na mocno melancholijne klimaty, czego dowodem może być wydany dziś album. Volume Massimo zabiera nas w syntezatorową wyprawę, gwarantując niezwykle intensywne doznania. „Let Go”, „Momenti”, „Sabbia” – za takie kawałki mega szanujemy Włocha.
Lua Preta – Polaquinha Preta
Polsko-angolski duet działa na polu współczesnej muzyki elektronicznej i charakterystycznych afrykańskich dźwiękach. Kuduro, Afrohouse, gqom – jednym słowem porywające i taneczne klimaty, które odnajdziemy oczywiście także na ich najnowszej EP-ce. Czekamy na więcej!
Dajcie znać który album przypadł Wam do gustu najbardziej!
"Znaczy ogólnie to interesowania, zainteresowania to dyskoteki, chłopaki i ogólnie takie takie. Ale w miarę to nauka mnie najbardziej kręci i w ogóle mam nadzieję na przyszłość". Ponadto uliczne trendy, szeroko pojęty lifestyle i eksplorowanie warszawskich zakamarków. Często nie śpię, bo scrolluję TikToka.