Okej, przy ich muzyce raczej trudno byłoby bawić się w klubie, ale poruszać się (jakoś) zawsze można. Można też postać w miejscu, przyjmując intensywną ścianę dźwięku – choć wiadomo, że nie każdy wytrzyma. Na tańce za to często zapraszają po swoich koncertach. Wydają w Lado ABC, a zwą się Złota Jesień.
Złota Jesień, rodzima propozycja dla fanów tego co głośne i chaotyczne. Możecie posłuchać ich muzyki w Internecie, sprawdzić jakie lubią memy albo pójść na któryś z ich koncertów. W ten weekend pojawią się w Krakowie i we Wrocławiu (bilety znajdziecie na końcu artykułu). Możecie też sprawdzić, do czego Złota Jesień lubi tańczyć, a wybory wcale nie są oczywiste!
Bowery Electric – Things’ll Never Be The Same
„Monotonna, psychodeliczna i przyciężkawa nutka, która wsysa do swojego środka i nie chce puścić. Jest to ryzykowny utwór na parkiet, jeden z tych które mogą zabić imprezę, ale odpowiednio wykorzystany wjeżdża jak Krzysztof Antkowiak do San Pedro.”
A. G. Cook – Drop FM feat. Hannah Diamond
„PC Music zaskakująco dobrze się starzeje, czego się raczej nie spodziewaliśmy. Wciąż istnieją mniej oczywiste wałki z tego labelu, które mogą poderwać nas do maniakalnego podrygiwania.Nawet w domu.”
DDK – Jedzie Kia 997
„Mocno prostolinijna, antypolicyjna pieśń osiedlowa. Temat bliski sercu, groove buja jak chory. Arcydzieło. Nie chcę do końca życia słyszeć innego utworu.”
Powell – Oh No New York
„Fajne, ponieważ w rytmie walca i takoż jest to walec dla psychiki (przepraszam za ten kukurydziany żart). Bardzo nieoczywiste brzmienie, co zresztą jest nadrzędną cechą wszystkich rzeczy z okolic Diagonal, Death of Rave i podobnych labeli.”
Anne Cessna & Essendon Airport – Lost in Madagascar
„Projekt, który wydał tylko dwa utwory, ale oba są absurdalnie genialne. Od surrealistycznego nastroju, przez dziwaczną rytmikę do kanciastego brzmienia, „Lost in Madagascar” jest wyborne jako całość. Jeden z tych utworów, od których chce się od razu skakać po pokoju.”