Pełne słońce w środku zimy. Polo & Pan w lutym przyjadą do Polski
Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Występy francuskiego duetu to gwarancja solidnej dawki optymizmu i żywiołowej energii szczególnie potrzebnej wtedy, gdy pogoda za oknami nie rozpieszcza. Kurację miksem house’u, disco i roztańczonych brzmień z całego świata od Polo & Pan odbędziemy w gdańskim B90 i warszawskim EXPO XXI.
Spis treści
Bilety na DJ sety Polo & Pan znajdziecie w Going!
Paul Armand-Delille i Alexandre Grynszpan, słuchaczom i tańczącym znani jako Polo & Pan, grają wspólnie od kilkunastu lat. Poznali się bowiem już w 2012 roku na imprezach w paryskim klubie Le Baron. Mimo upływu czasu nie stracili jednak wiele z dziecięcej fascynacji muzyką (przeczytacie o niej więcej w naszym wywiadzie), a zabawa i pozytywna energia wciąż popychają ich do przodu.
Swoją kreatywność panowie potwierdzili nowym albumem 22:22, który ukazał się pod koniec marca. Ślad na nim odcisnęli m.in. Beth Ditto z Gossip, Joseph Mount z Metronomy, duet Kids Return oraz PawPaw Rod. Materiał stanowi świeżą mieszankę house’u, disco, balearic beatu i electropopu – dźwięków momentalnie rozluźniających mięśnie i poprawiających humor. Chwilami bywa też nostalgicznie, ale to tęsknota z rzędu słodko-gorzkich. Zrozumiały smutek równoważy radość z minionych chwil, do których zawsze można wrócić z uśmiechem na twarzy.
Harmonia na parkiecie
Tytuł krążka nawiązuje do jednej z tzw. godzin lustrzanych: momentu w ciągu dnia, który w numerologii uchodzi za symbol równowagi i harmonii. Sami Francuzi, mimo że już dawno znaleźli wspólny język, wciąż szukają balansu na scenie i poza nią. – Cały album opiera się na idei dualizmu, co znajduje odzwierciedlenie i w tytule albumu, i poszczególnych utworów: „The Piano & The Violin” czy „The Mirror”. Z tej dwoistości wyłania się szczególny rodzaj transcendencji – opowiadali artyści w rozmowie z magazynem Clash.

Czysta forma koncertowej energii
Bluetopia, Disco Nap i inne premierowe utwory – ku uciesze fanów z Europy, Ameryki Północnej, a obecnie Ameryki Południowej – szybko rozbrzmiały na żywo. Tak musiało się stać, bo znakiem rozpoznawczym Polo & Pan są właśnie klubowe i festiwalowe występy. Słoneczną elektronikę uzupełniają na nich miksem kolorowych świateł, retrofuturystycznych świateł i skrojonych na miarę kostiumów. Stojąc w jasnych garniturach za świecącą konsoletą, wyglądają jak prawdziwi emisariusze tanecznej dobrej nowiny.
Polska publiczność już wiele razy miała okazję podziwiać Francuzów w akcji – czy to w Pradze Centrum, czy na jedynej edycji ON AIR Festival, czy zimą tego roku w Stodole. Już za kilka miesięcy znów doświadczy ich energii na dwóch wyjątkowych DJ setach. Paul i Alexander wpadną nad Wisłę w idealnym momencie, gdy każda dawka pozytywnej energii przełamującej zimową pluchę będzie na wagę złota. Potańczycie z nimi 6 lutego w gdańskim B90 i 7 lutego w warszawskim EXPO XXI. Kto już odlicza dni?

Redaktor naczelny Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.

