PRO8L3M mamy od 10 lat, a teaser nowego projektu – właśnie dostaliśmy!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Jeden z najbardziej wyczekiwanych powrotów w rapowej branży powoli staje się faktem. Po niemal dwóch latach przerwy wydawniczej PRO8L3M opublikował teaser nowego materiału. Czego możemy się spodziewać po PROXL3MIE?
PRO8L3M, jeden z najbardziej charakterystycznych i kultowych składów współczesnego polskiego hip-hopu, wraca z nowym materiałem, a ilustruje go enigmatyczny teaser. Na kanale YouTube 2020 został wrzucony film prawdopodobnie zapowiadający nową płytę zespołu.
W dwuminutowym wideo widzimy misz-masz wszystkiego, co najlepsze w stylistyce P83. Vintage’owe nagrania VHS z okresu PRL-u, ujęcia hołdujące współczesnej i przestarzałej technologii, dawne zdjęcia i przebitki ze Steezem i Oskarem, klatki z poprzednich klipów, klasycznych filmów, anime czy graffiti oraz szeroko pojęta kultura uliczna – to główne motywy znajdujące się w dynamicznym, bardzo treściwym mash-upie.
W zasadzie produkcja jest swoistym podsumowaniem działalności PRO8L3MU. PROXL3M 2023 to streszczenie stylistyki wizualnej, która towarzyszyła muzyce tworzonej przez skład. Ponadto mamy tu bit Steeza, który jest swojego rodzaju showcase’em jego stylu produkcji. Na początku mamy więc charakterystyczny ciężki, głęboki reese, potem motyw przewodni przechodzi w elektroniczny instrumental z masą niepokojących przeszkadzajek i mocno pociętych wokalnych sampli.
Podsumowując, ten klip to nic innego, jak sok z PRO8L3MU 100%, który zwiastuje nie tylko nowości od warszawskiego duetu. Zapowiada również coś wyjątkowego z okazji dziesięciolecia działalności, a PROXL3M nie jest przypadkową zmianą w zapisie. Ponadto ukryto link do Discorda, na którym prawdopodobnie w przyszłości będą wrzucane dodatkowe smaczki związane z premierą. Póki co jest to jednak tylko teoria fanów. Nie wiadomo, co dokładnie przygotują Steez i Oskar na tej platformie. Czekamy na info!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.