Czytasz
Rosalía prezentuje aż 4 nowe utwory! Era albumu „Motomami” trwa

Rosalía prezentuje aż 4 nowe utwory! Era albumu „Motomami” trwa

Trzecia płyta hiszpańskiej wokalistki ukazała się w marcu. Artystka nie chce, żebyśmy zbyt szybko się z nią pożegnali. Dziś do serwisów streamingowych trafiła rozszerzona edycja krążka, a wraz z nią – niepublikowane wcześniej piosenki.

Lubię sobie wyobrażać, że każdy projekt powinien być inny niż poprzednie. Nie interesują mnie żadne reguły ani formułki opowiadała w maju Rosalía na łamach muzycznego magazynu Pitchfork. Motomami, które zaprezentowała dwa miesiące wcześniej, jest dla niej najbardziej osobistym materiałem w dyskografii. Hiszpanka wspominała, że praca nad nim przypominała rejestrowanie emocjonalnego strumienia świadomości. Nie miała czasu na prowadzenie osobistego dziennika, dlatego przelała własne wspomnienia i refleksje na partytury. Tematów do poruszenia było dużo: piosenkarka śpiewa o presji towarzyszącej rosnącej popularności, tęsknocie za domem rodzinnym, intymności czy izolacji.

teledysk do piosenki „La Fama” Rosalíi i The Weeknd

Gatunkowy miszmasz

Konfesyjny ton tekstów na Motomami zderza się z dopieszczoną warstwą muzyczną. Rosalía po raz trzeci nie bawiła się w półśrodki i zaprosiła słuchaczy do misternie utkanego mikroświata. Wachlarz jej inspiracji znów okazał się bardzo szeroki. Czerpała pełnymi garściami z twórczości Niny Simone czy Patti Smith, ale odwołała się również do filmów Andrieja Tarkowskiego i swojego rodaka, Pedro Almodóvara. Wyposażona w takie referencje gatunkowo poszła w eklektyzm. Z jednej strony zanurzyła się w eksperymentalnym popie, z drugiej znów sięgnęła po reggaeton. Nie zapominając o latynoskim dziedzictwie, śmiało idzie naprzód i wytycza nowe szlaki.

Skąd to krótkie przypomnienie albumu, który wkrótce przypuszczalnie znajdzie się w wielu końcoworocznych podsumowaniach? Odpowiedź jest prosta – Rosalía dopisała kolejny rozdział do ery Motomami. Do serwisów streamingowych trafiło właśnie całe Motomami+, czyli rozszerzona edycja marcowej płyty. A to może oznaczać tylko jedno – premierę niepublikowanych wcześniej utworów. Od dziś możemy zapoznać się z Aislamiento, La Kilié, LAX i Chiri, które estetycznie korespondują z tym, co usłyszeliśmy kilka miesięcy wcześniej. To nie koniec niespodzianek: światło dzienne ujrzał także remix kompozycji Candy stworzony przez Chencho Corleone’a (połówka portorykańskiego duetu Plan B) oraz nagranie live utworu La Fama. Zarejestrowano go w barcelońskim Palau Sant Jordi.

Sprawdź też
Kanye West Oskarżony

utwór „Aislamento” Rosalíi

Wiemy już, co w najbliższy weekend będzie grało w naszych słuchawkach. Do szczęścia brakuje nam tylko zapowiedzi kolejnego koncertu Rosalíi w Polsce. Wokalistka jesienią odwiedzi Europę, grając m.in. w Berlinie, Amsterdamie i Paryżu. Jej wizyty nad Wisłą jeszcze nie ogłoszono – oby ktoś nadrobił te zaległości.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone