Czytasz teraz
Różne odcienie rapu – slowthai, Tuzza, 102 Boyz
Opinie

Różne odcienie rapu – slowthai, Tuzza, 102 Boyz

slowthai
Już dawno minęły czasy, w których rap – nieważne czy ten zagraniczny czy polski – kojarzył się głównie z ulicą, płcią męską i nawijką “z przekazem”. Dzisiaj jest wszędzie i przybiera niezliczone formy. Sprawdźcie, co oznacza u slowthaia, Tuzzy i 102 Boyz.

Od momentu swojego powstania kultura hip-hopowa aktywnie włączała się do walki z rasizmem, wpływała na modę, sztukę, styl życia. Kształtowała kolejne pokolenia odbiorców i artystów, którzy w rapie dostrzegli odpowiedni dla siebie czy swojej twórczości środek ekspresji. Doszło do wielu fuzji, rap szybko się rozwarstwiał i wpływał na różne muzyczne style. Te istniejące i te wymyślane wraz z biegiem lat. Pewnie ciągle są ludzie, dla których nie przestał być agresywną polityczną nawijką na jazzowych i funkowych samplach. Jednak dzisiaj szeroko pojęty rap to najpopularniejszy gatunek na świecie, pop of today.

Przy takim społecznym i kulturalnym sukcesie nie obyło się bez złej prasy i konfliktów. Kiedy elektronika, muzyka eksperymentalna (i eksperyment w ogóle) oraz Internet śmielej wkroczyły do rapowego światka, ten został naznaczony silną granicą. „Stara” i „nowa” szkoła, pierwsza często z wyraźną niechęcią do drugiej, a druga robiąca swoje i z biegiem lat coraz bardziej głucha na krytykę. Dużo zarzutów rozbijało się o “kiedyś to był rap, a teraz to już nie ma”. Czyli dobrze znaną nieumiejętność pogodzenia się z nieuniknionym rozwojem jakiegoś muzycznego czy też popkulturowego zjawiska. Poszły spory o auto-tune, o brak przesłania, o wydziwianie, o amatorstwo.

Dzisiaj te spory przestają mieć sens. Rap jest cudownie różnorodny i przybiera zachwycające formy. W ciągu nadchodzących tygodni w Polsce będziecie mogli doświadczyć kilku fajnych koncertów. One najlepiej obrazują, z jak wielowymiarowym zjawiskiem mamy do czynienia. Prezentujemy trzy z nich.

Tuzza

Temu polskiemu duetowi akurat całkiem blisko do pewnych założeń starej szkoły. Jako część kreacji pojawił się element gangsta, jednak w wydaniu europejskim, tj. włoskim – zamiast gangu mamy mafię. Benito i Ricci, czyli dwie główne postacie Tuzzy, wykorzystują mafijność w sposób, który odbiorcom łatwo kojarzy się z ich twórczością  – udaje im się uciekać od sztampy na rzecz stworzenia jakiegoś konkretnego klimatu. A na tym w sumie przekaz i moralizatorstwo – bez narzucania się i bez bucerii, czyli idealnie.

Zobacz również
wystawy

slowthai

Absolutny highlight tego mikro-zestawienia. Jego koncert odbędzie się w ramach festiwalu World Wide Warsaw. Dla niego rap to spektakl reżyserowany w oparciu o własne preferencje i pomysły. Często szalone, dla wielu kontrowersyjne, na pewno odważne, unikalne i przekraczające granice – zarówno w aspekcie muzycznym, jak i wizualnym, objawiającym się poprzez klipy i wizerunek sceniczny.. Slowthai to połączenie świetnych produkcji, charyzmy i flow serwującego brzmieniowe punche. U niego rap spotyka się z punkiem, tworząc buntownika, którego potrzebujemy.

102 Boyz

NIemiecka grupa z mocnym składem, zarówno rapującym, jak i produkcyjnym. U 102 Boyz chodzi przede wszystkim o szeroko pojętą dobrą zabawę, o to, żeby porwało, żeby był bang. Trapowy świat, w którym pewne morale przestają mieć znaczenie. Co ważne, trap w wykonaniu 102 Boyz nie jest klasycznym odtwórstwem – to poziom dorównujący temu, co dzieję się w Stanach. Wystrzelili wraz z utworem “Pogba”, duke102 nawija też po polsku, jako skład łączyli siły z Kobikiem czy Paluchem, a tak poza tym rozwalą Zet Pe Te.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony