Ochłonęliśmy po SB FFestival vol. 4 i wybieramy najlepsze momenty tego wieczoru

Po nieustających emocjach, wielu godzinach pogo i wyleczeniu zdartego gardła postanowiliśmy podsumować piątkowe wydarzenie na Torwarze. Które momenty najbardziej zapadły nam w pamięć?

Czwarta już edycja SB FFestival była prawdziwym świętem dla fanów polskiego rapu, którzy zobaczyli cały przekrój topowych twórców związanych z labelem SB Maffija. Oprócz podpiecznych SBM Label pojawili się również goście, początkujący raperzy, a całość zakończyła się spektakularnych showcase’em wytwórni. Jak zatem było na Torwarze?

Nie możesz zapomnieć o SB FFestivalu? Chodź z nami na polski rap!

Złota Płyta dla Maty

Ten chłopak wprowadził nas w osłupienie swoją energią, skillami, a przede wszystkim charyzmą i umiejętnością porywania tłumu. Chyba żaden inny artysta nie mógł liczyć na tak gorący doping przez cały koncert. Mata nie ukrywał stresu i wzruszenia tak ciepłym przyjęciem, a im dalej w las, tym było tylko lepiej. Na scenie pojawiła się dwukrotnie Kayah – najpierw jako gość specjalny, by wykonać z nim utwór „Prawy do Lewego„, a później by wręczyć mu Złotą Płytę za album „100 dni do Matury„, o czym sam Mata nie wiedział. Zaskoczony informacją, że jego płytka w dwa tygodnie sprzedała się w ponad piętnastu tysiącach egzemplarzach, nie wiedział nawet do końca, jak to wszystko skomentować. Na koniec z pomocą fanów przesłał jedną z nich w ręce siedzących na trybunach rodziców – to bezsprzecznie była najbardziej rozczulająca chwila całego wieczoru.

Białas z nowym materiałem

W naszej pamięci na dłużej pozostanie również koncert Białasa. Dopieszczony co do sekundy, świetnie wyprodukowany i przyjemny w odbiorze, był jednym z ciekawszych momentów całego wieczoru. Choć raczej statyczny, całkowicie nas pochłonął i wkręciliśmy się w ten emocjonalny rollercoaster. Poza tym zaprezentował on też swój najnowszy materiał z krążka „H8„, pokazując się na scenie w charakteryzacji z okładki, co tylko potęgowało i tak już mocne wrażenia. Dla nas odjazd.

Bedoes – Magda Gessler czy nowy członek Guns N’ Roses?

Bedoes po raz kolejny udowodnił, że jest prawdziwym scenicznym kotem. To, co zaprezentował podczas piątkowego SB FFestivalu zasługuje na szczególne wyróżnienie, o czym świadczyły reakcje tysięcy fanów, które tego dnia pojawiły się na Torwarze. W pewnym momencie Borys zniknął za kulisami, by po chwili pojawić się w peruce a’la Axl Rose z Guns N’ Roses! Zasiadł za perkusją, rozwalił gitarę i zaśpiewał kawałek „Anarchia„, zupełnie jak rasowy rockman z wieloletnim doświadczeniem. Widać było, że doskonale się bawi i przebywanie na scenie sprawia mu przyjemność, co przekładało się na entuzjastyczne reakcje publiczności.

W czasie trwającego niemal dwanaście godzin festiwalu uczestnicy mogli spróbować swoich sił w mobilnym studiu NOBOCOTO i nawinąć kilka wersów do bitu Lanka, pograć w LoLa w specjalnej strefie gier oraz uczestniczyć w warsztatach m.in. na temat organizacji tego typu wydarzeń. Sądząc po tym, co działo się w trakcie koncertów, przypuszczamy, że jeszcze wielu z Was dochodzi do siebie, bo White 2115, Jan-rapowanie czy Solar pokazali sto procent swoich możliwości, dając fanom mocny zastrzyk muzycznej adrenaliny. Nie zapominajmy też o Adim Nowaku, który na scenie zaczął golić swoje bujne loki. Na festiwalu SB Maffija wszystkie chwyty były dozwolone.

czytaj dalej: Fest Festival ogłasza kolejnych artystów – wśród nich drugi headliner!