Sobel wraca z dwoma nowymi utworami – nie jest jednak sam, gdyż towarzyszy mu Oki, jego dobry rapowy kompan z sąsiedniej miejscowości.
Sobel x Oki jawią się jako jeden z najpotężniejszych potencjalnych duetów w aktualnym mainstreamie. Panowie znają się nie od dziś i nie kryją się z wzajemną sympatią. Ich wspólne kawałki nie zostały nagrane niedawno – pierwsze snippety numeru Sextape pojawiały się już ponad dwa lata temu.
Finalna forma singla jest jednak o wiele bardziej rozbudowana. Utwór zawiera aż dwa beat switche. Za instrumentale odpowiadają trzej topowi producenci: Deemz, Magiera oraz PSR. W tym tracku dzieje się więc bardzo dużo, nie można narzekać na monotonię. To numer stworzony pod koncerty i bujanie publiką. Warto zwrócić uwagę również na chemię pomiędzy Okim i Soblem. Panowie dopełniają się na wszystkich bitach fenomenalnie. Czuć, że nagrywali to dużą zajawką i ziomalskim sznytem.
Tutaj przeczytacie więcej o polskim rapie
Drugi utwór jest o niemalże połowę krótszy. Podobnie jak wcześniej, mamy do czynienia z braggową przewózką z masą autotune’a i zabawą formą. Tym razem za podkład jest odpowiedzialny tylko jeden producent, ale równie znamienity, czyli Magiera.
Ostatni album Sobla ukazał się wiosną 2021. Najwyższy czas na powrót. Artysta wybija się na tle aktualnego mainstreamu wyjątkową kontrolą wokalu. Udowodnił to chociażby w ostatniej goścince u Białasa. Utwór UZI, zdaje się być jednym z najciekawszych i najbardziej eksperymentalnych refrenów tego roku. Sposób intonacji i zabawy wysokimi pitchami są znakami rozpoznawczymi artysty. Nie stroni on również od swoich technik na dwóch najnowszych singlach. Słychać, że czuje się bardzo swobodnie ze swoim głosem i wie, w jaki sposób odpowiednio go modulować i modyfikować dla konkretnego efektu.
