Czytasz teraz
Spotify Wrapped to nie wszystko. Te narzędzia również warto sprawdzić
Muzyka

Spotify Wrapped to nie wszystko. Te narzędzia również warto sprawdzić

Tegoroczne podsumowanie muzycznej aktywności w popularnym serwisie streamingowym już dostępne. To dobry moment, żeby zastanowić się nad tym, czy można inaczej wykorzystać generowane przez nas dane.

Kalendarze wydały jednoznaczny werdykt: pora na pożegnanie listopada i przywitanie grudnia. Dla słuchaczy z całego świata oznacza to moment rozpakowania muzycznego prezentu, który dojrzewał przez ostatni rok. Mowa oczywiście o Spotify Wrapped, narzędziu po raz pierwszy udostępnionym siedem lat temu. Użytkownicy mogą dzięki niemu sprawdzić, ile czasu spędzili z włączoną aplikacją. Otrzymają także listę najchętniej słuchanych artystów, płyt, piosenek i gatunków. Gigantyczne zbiory informacji są zwizualizowane w formie atrakcyjnych grafik i animacji, co skłania do ich udostępniania dalej. Zresztą co tu dużo pisać – odpalcie Instagram i czekajcie, aż ze wszystkich stron zaleją was podsumowania.

Spotify Wrapped zupełnie nie wyczerpuje jednak tematu przetwarzania danych, jakie stoją za naszą aktywnością w popularnej aplikacji. Można wyczytać z nich jeszcze więcej szczegółów dotyczących nawyków, a także przewidywać przyszłe preferencje. Przygotowałem dlatego zestawienie dziewięciu narzędzi, które przeanalizują Wasze profile pod różnymi kątami. Nastawcie się na zderzenie z górą lodową, ułożenie line-upu wymarzonego festiwalu i… roast ze strony bezwzględnej sztucznej inteligencji.

Z wizytą na playliście Roberta Lewandowskiego. Kogo w minionym roku słuchał polski piłkarz?

Receiptify

Rachunek, proszę! W tym przypadku nie musimy jednak za nic płacić, bo wykaz produktów z paragonu to po prostu lista najchętniej słuchanych utworów, artystów albo gatunków. Użytkownik Receiptify może samodzielnie wybrać, jaki okres jego aktywności zostanie poddany analizie. Sam postawiłem na ostatnie pół roku słuchania, które najwidoczniej zdominowała Sofia Kourtesis.

Twórcy Receiptify zadbali nawet o to, żeby faktura grafiki odzwierciedlała postrzępiony papier paragonu

Moodify

Najczęściej odtwarzane piosenki można uszeregować według różnych kryteriów. W narzędziu udostępnionym przez Deniza Parmaksıza, entuzjasty uczenia maszynowego i muzyki, wskazano sześć takich przymiotów. Mowa o analogowości, obecności wokalu, tempie, potencjale do tańczenia (danceability), energii oraz nastroju – wahającego się od radosnego aż po depresyjny. Moodify oferuje stworzenie spersonalizowanej playlisty uwzględniającej tylko utwory o uprzednio wybranych parametrach. Jednocześnie pokazuje na wykresie, jak zmieniały się nasze preferencje. Jak widać, ostatnio nie stronię od BPM-ów.

Wykres prezentujący ewolucję stylu muzycznego, który stanowi jeden z bazowych elementów narzędzia Moodify

Instafest

Pierwsze ogłoszenia przyszłorocznych festiwali już za nami. Tauron Nowa Muzyka zdradził, że w Katowicach wystąpią m.in. Bicep i Chase & Status. OFF Festival zaprosił Future Islands i Puma Blue, a Open’er – Duę Lipę i Foo Fighters. Sporo kart zostało jeszcze jednak nieodkrytych. W oczekiwaniu na kolejne odsłony line-upów warto się rozmarzyć i wraz z Instafest ułożyć program własnej, trzydniowej imprezy. Shut up and take my money!

Przykładowy plakat wygenerowany przez Instafest. Na tej imprezie posłuchalibyśmy masy elektroniki i alternatywy!

Icebergify

Na pewno kojarzycie memy z górą lodową, które mogą opisać w przewrotny sposób właściwie każdą osobę albo zjawisko. Na jej wierzchołku gnieżdżą się najbardziej powierzchowne cechy albo spostrzeżenia. Im niżej, tym więcej szans na znalezienie czegoś niespodziewanego i osobliwego, słowem – wejście do kolejnych kręgów piekielnych. W dokładnie ten sam sposób zbudowano rezultat analizy użytkowników Icebergify. Wyższe poziomy góry to miejsce dla popularnych wykonawców, zaś niższe – dla tych, którzy często nie mają nawet konta na Facebooku czy Instagramie.

Góra lodowa okazuje się całkiem wdzięcznym narzędziem do wizualizacji naszych playlist

Obscurify

A skoro już jesteśmy przy niszowych artystach, wypada odnotować jedną rzecz. Lwia część użytkowników Spotify zupełnie nie wstydzi się przyznać do tego, że słucha popularnej muzyki. Są jednak też tacy, dla których sięgnięcie po modne playlisty będzie ujmą na honorze. Zrobią wiele, żeby być krok przed wszystkimi, i za wszelką cenę spróbują odkryć obiecujących newcomerów. Czy rzeczywiście są hipsterami, czy więcej z nich farbowanych lisów? Obscurify odpowie na to pytanie z pomocą wykresu przypominającego rozkład normalny. Punkt odniesienia stanowią tu słuchacze z wybranego wcześniej kraju.

MusicTaste.Space

Słuchanie muzyki nie zawsze musi odbywać się w pojedynkę. Spotify zdążył już to zauważyć, umożliwiając tworzenie grupowych playlist albo synchronizację tych istniejących. Kalanie Vithanie, australijskiemu programiście, w MusicTaste.Space chodziło za to o stworzenie pola do porównania własnego gustu z preferencjami bliskich i znajomych. Od tego już przecież niedaleka droga do wspólnego chodzenia na koncerty albo wypadów na festiwale!

Zobacz również
Lana del rey james bond

Logo aplikacji MusicTaste.Space

MusicScape

Dźwięki stymulują przede wszystkim zmysł słuchu, ale zupełnie nie dziwi pokusa ich ukazania w wizualnej formie. Była już góra lodowa, to teraz przyszedł czas na MusicScape – cały krajobraz. Ukształtowanie terenu pejzażu oraz wykorzystane kolory mają odzwierciedlać gust muzyczny. Skąpane w fioletach niebo to wskazówka, że ostatnio sięgam po smutniejsze brzmienia. Samo słońce sygnalizuje wybór piosenek w skali durowej. Nie bez znaczenia okazuje się także lekko postrzępiona linia szczytów. Gdybym słuchał bardziej energetycznych melodii, jeszcze bardziej przypominałaby wykres EKG zawałowca.

Krajobraz wygenerowany przez MusicScape na podstawie moich preferencji muzycznych

Sort Your Music

Temu narzędziu najbliżej z kolei do tabeli wygenerowanej w Excelu. Zero symboli i wizualizacji, tylko liczby ustawione w żołnierskim szyku. Dzięki Sort Your Music dowiemy się, jaka jest średnia długość naszych ulubionych piosenek, jakim tempem się cechują i co je charakteryzuje. Każdy z przymiotów został dokładnie opisany, więc nie ma mowy o żadnej pomyłce. Statystyka to potęga.

Dane dotyczące muzyki da się również zwizualizować w postaci tabeli

How Bad Is Your Spotify?

Wow, przesłuchxłeś w tym roku 100 tysięcy minut muzyki! Jesteś prawdziwym hipnotyzerem, odtwarzasz płyty od początku do końca! Gratulacje! Twoimi playlistami rządziła Taylor Swift. Wiadomości ze Spotify Wrapped to najczęściej miód na uszy użytkowników, deszcz brokatu spadający na głośniki. W kontrze do takich pochwał zostawiam Was z narzędziem How Bad Is Your Spotify. Fikcyjne algorytmy sztucznej inteligencji krytycznie przyjrzą się w nim Waszemu gustowi. Nastawcie się na bezwzględny, ironiczny roast!

Co tu dużo mówić, narzędzie jest bezlitosne

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony