Styl, flow, oryginalność. Takeoff we wspomnieniach polskich artystów
Takeoff, jeden z najbardziej wpływowych traperów, odszedł od nas 1 listopada 2022 roku w wieku 28 lat. Spytaliśmy cztery osoby ze świata polskiego rapu o to, który jego kawałek uważają za najważniejszy dla siebie.
susk (raperka, uczestniczka akcji SB Starter)
Mój wybór padł na Bless Em, bo jestem fanką nieoczywistych rozwiązań w trapowych numerach. Tu zdecydowanie widzę kontrast między mocną przewózką Takeoffa a dzwonkowo-cymbałkowym (acz nadal tłustym) bitem. Dodatkowo porywa mnie bezbłędnie podskładany refren i adliby w nim. Szalony szit. Travis Scott na feacie – niczym wisienka na torcie.
Kemzy (producent, współtworzył kawałki takich artystów jak m.in. Fivio Foreign czy Kaz Bałagane)
W moim przypadku będzie to utwór od grupy Migos o tytule Versace, ponieważ jest to jeden z pierwszych trapowych utworów, jakie usłyszałem w życiu. W tym utworze Takeoff i reszta zaprezentowali dość nowatorskie, jak na tamte czasy, flow. Kozacki jest też bit, który wyprodukował Zaytoven.
Maciej Spons (raper, pionier polskiego trapu, członek dawnego Miami Hit Music)
Ciężko będzie mi wymienić jedną ulubiona piosenkę. Zwrotki w takich kawałkach jak Commando, Cocoon czy Get Right Witcha pokazywały, jak zmieniał oblicze piosenki, której ton zawsze nadawał lider, czyli Quavo. A to Takeoff wymyślił grupowy flow, za którym podążyli Offset i wspomniany Quavo. Pod względem tekstów był zdecydowanie najlepszym Migosem i nie ma co z tym handlować. Również Gucci Mane i Lil Wayne uważali go za najlepszego z tego tria.
Obserwowałem ich od samego początku, jeszcze zanim Versace stało się viralem. Takeoff był z nich najmniej medialny i nigdy nie miał większych skandali czy dram na koncie. Zginął, bo znalazł się w złym miejscu, w złym czasie. Pozostanie po nim świetna muzyka i pamiętne adliby (MOMMA!).
Miroff (producent, członek grupy Lowpass)
To totalny standout z mixtape’u YRN 2. Takeoff występuje tu w duecie z Offsetem, jednak całkowicie kradnie show swoim flow i charyzmą. Właściwie przez długi czas byłem przekonany, że Commando to jego solówka. Ten track sprawił, że to ten raper stał się moim faworytem z trójki Migosów.
