Tede zagrał koncert na urodzinach Lewandowskiego. Jak go wspomina?
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Tede występował podczas urodzinowej imprezy legendarnego zawodnika. Lewandowski i reszta piłkarzy zostali ukazani w ciekawym świetle.
Sprawdźcie, gdzie Tede aktualnie gra koncerty!
Piłkarska atmosfera
Szał na Euro 2024 trwa w najlepsze. W niedzielę polska reprezentacja zmierzyła się z Holandią. Mimo porażki kibice nie załamują się i wciąż wspierają naszych. Styl, w jakim zagrali pierwsze spotkanie, udowodnił, że nasza kadra przeszła gruntowne zmiany. I to na lepsze.
Z tego powodu na światło dzienne wychodzą rozmaite historie i anegdoty związane z piłką nożną. Jedną z ciekawszych historii przytoczył Tede podczas występu w Kanale Zero. To zresztą nie pierwszy raz, gdy raper wyciąga nagle jakąś historię z kuluarów show-biznesu. Artysta wyraźnie nie gryzie się w język ku uciesze widzów.
Tede i Lewandowski: występ na urodzinach
Tede przy okazji rozmowy o aktualnych rozgrywkach przytoczył anegdotę o tym, jak grał koncert podczas urodzin Roberta Lewandowskiego w 2018 roku. Na 30. fenomenalnego piłkarza wystąpili także Justyna Steczkowska, Radzimir Dębski czy Quebonafide.
– Ja kiedyś grałem na urodzinach Lewandowskiego – wspomniał Tede. – Chciałem podkreślić, jak bardzo piłkarze są skonsolidowani wokół pewnych idei. Było konkretne zamówienie, co mam grać, wszyscy piłkarze, którzy byli na sali, śpiewali razem ze mną, nie korzystając z żadnych podpowiedzi, piosenkę „Ostatnia noc”. Wszyscy znali tekst i to była wymagana piosenka w repertuarze. Resztę sobie możecie dopowiedzieć – uciął tajemniczo raper.
Co więc właściwie Tede miał na myśli? Wystarczy zapoznać się z refrenem wspomnianego utworu, który brzmi: To ostatnia noc, zaraz kończy się to. K****, wóda i koks. Wóda i koks, nasza ostatnia noc. Raper wytknął więc sportowcom, delikatnie mówiąc, mało sportowe nawyki. Oczywiście była to jedynie żartobliwa zaczepka.
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.