Jednorazowy kubek to przeżytek. Torebka na kawę to nowy pomysł

Bieganie z małą czarną po mieście może stać się elementem dobrego stylu. Z pomocą przychodzi Balenciaga i ekskluzywna torebka na kawę.
Konsumpcjonizm ma się dobrze
Jedni pragną ograniczyć kupowanie zbędnych elementów garderoby. Drudzy chcą wyglądać stylowo podczas niesienia kawy. Hiszpański dom mody zaprezentował światu nowy projekt. Chodzi o skórzaną kopertówkę (torebkę) imitującą jednorazowy kubek na kawę. Dzięki niej nawet napój może stać się nośnikiem dobrego looku.
Przechadzanie się po mieście z napojem, który uzupełni naszą stylizację, nie kosztuje mało. Cena produktu Balenciagi wynosi 4350 funtów – tyle musimy zapłacić, żeby prozaiczne czynności nabrały szyku. Na taki dodatek niedawno zdecydowała się Lauren Sánchez, czyli amerykańska dziennikarka zaręczona z Jeffem Bezosem.
Torebka-seler za blisko 17 tysięcy złotych? Moschino znowu zaskakuje
Torebka na kawę: sympatie na bok
Jeśli ktoś nie lubi kawy, ale mimo to pragnie czuć się estetycznie podczas miejskich wypraw, z pomocą przychodzi francuska marka Moschino. Jakiś czas temu na ulicach można było zobaczyć Gigi Hadid niosącą sok pomarańczowy. Okazuje się jednak, że modelka wcale nie wyszła z zakupów spożywczych, tylko zdecydowała się na dodatek do stylizacji w postaci torebki imitującej karton owocowego napoju.
Ciekawe itemy oferuje również dom mody Louis Vuitton, który w swojej kolekcji posiada torebkę wyglądającą jak puszka farby malarskiej. W świecie mody taka sytuacja nie jest nowością. W przeszłości wspomniana już Balenciaga oferowała torbę wyglądającą jak paczka chipsów, a marka Vetements t-shirt z logo znanej firmy kurierskiej.
Według miłośników oraz ekspertów mody taka sytuacja jest czymś naturalnym, ponieważ najwięksi projektanci do zawsze czerpali pomysły z codzienności. Innego zdania są dziennikarze i aktywiści. Ci twierdzą, że milionerzy noszący ze sobą takie rzeczy tylko pozornie chcą pokazać się z naturalnej i ludzkiej strony. Zdaniem wielu sytuacja, w której cena kubka kawy w restauracji jest często zbyt wygórowana dla przeciętnej osoby, obnoszenie się z luksusową torebką imitującą ten prozaiczny przedmiot jest po prostu niefajne. Pozostaje więc pytanie – kiedy kończy się moda, a zaczyna pozerstwo?