Dziś Światowy Dzień Morza, a zatem słuchamy… rapu z Trójmiasta
Szczyl, UNDADASEA, Belmondawg i wielu innych artystów to żywe dowody na to, że morska bryza, szum fal i piasek chrzęszczący pod stopami mają w sobie coś inspirującego.
Mimo że rozwijający się na północy kraju, trójmiejski rap często bywa porównywany do amerykańskiego g-funkowego Zachodniego Wybrzeża. Kilka miesięcy temu zapytaliśmy o niego Kosmę Króla. – Dla mnie najważniejszym reprezentantem Trójmiasta jest Miły ATZ. Ale on w sumie pochodzi z Gniezna, a dużą część swojego życia spędził w Poznaniu i Warszawie. I to jest tak piękne, że można sobie czerpać z tych stylów. (…) Gdynia i całe Trójmiasto są lekkie, wakacyjne, chillowe – mówił nam raper kilka miesięcy temu. Dziś sami rozwijamy tę myśl i z okazji dzisiejszego Światowego Dnia Morza przyglądamy się najważniejszym twórcom z Gdańska i okolic.
Ekipa Dopehouse świętuje 4. urodziny! Baw się razem z nią w katowickim Spodku
Trójmiejski rap: Szczyl
Szczyl, mimo że urodził się w Katowicach, o swojej przynależności do Trójmiasta od początku mówi głośno i wyraźnie. Nie dość, że jest współorganizatorem gdańskiego festiwalu 3ERA, to oba z jego wydanych do tej pory albumów (Polska Floryda i 8171) już samymi tytułami nawiązują do miejsc, w których dorastał. Jego dorobek wypełniają opowieści znad morza, a same teledyski – ujęcia z polskich plaż.
Trójmiejski rap: UNDADASEA
Zawieszony od dobrych kilku lat skład swego czasu można było uznać za definicję trójmiejskiego brzmienia. Grupa ziomali z Gdyni odpowiada za projekty będące swoistymi pocztówkami znad morza – nieważne, czy mówimy o kultowym już DA GROOVEMENT, czy DAMARADE z Kubą Knapem. Niestety, chociaż po dłuższym czasie UNDADASEA przerwała milczenie i dograła się Miłemu ATZ do utworu MOJA WINA z końcówki 2024 roku, nie ma co liczyć na pełnoprawny powrót ekipy.
Ostatnio pojawiła się jednak namiastka starych dobrych czasów. Z okazji 10-lecia zespołu powstał projekt UNDA, który we wrześniu zadebiutował albumem BUDKA SURFERA. Poza pełnoprawnymi członkami starego kolektywu materiał stworzyli m.in. Gruby Mielzky, Kosma Król i wspomniany wyżej autor ACID MORO.
Trójmiejski rap: Belmondawg
Trudniej byłoby zapewne wymienić utwory, w których Młody G nie wspomina, skąd jest, niż te, w których tego nie robi. W końcu kwestia pochodzenia jest istotna. TE TERENY, Hip-Hop (utwór miał premierę w dniu urodzin Gdyni) czy Intro z Hustle As Usual EP to zaledwie kilka tytułów, oddających hołd rodzinnemu miastu. Nawet jego biografia na Spotify brzmi zgdyni. Śmiemy więc twierdzić, że nie ma większego lokalnego patrioty od Tytusa.
Trójmiejski rap: Leh
Jeśli mowa o dumnych gdynianach, trudno nie wspomnieć także o Lehu. Zmarły w 2019 roku raper skrót miasta miał nawet w nazwie swojego kanału na YouTubie (LehGDY). – Syn gdyńskiej ziemi – rapował o sobie w intrze P.P.K.P. z debiutanckiego albumu Podwórka pytają kiedy płyta. Podobnie myśleli o nim koledzy po fachu. Ten Typ Mes w rozmowie z newonce określił go nawet mianem bohatera Gdyni
Trójmiejski rap: KOREKCJA LINII
Żeby nie było, że wszyscy są z Gdyni, z pomocą przychodzi… KOREKCJA LINII. Gdański zespół to jeden z najbardziej obiecujących duetów w rapowym podziemiu. Na początku lipca wydał trzeci album Z WILCZEJ JAMY 2. To projekt pełen miejskich letniaków, będących jednocześnie nie tak kolorową pocztówką z Gdańska i okolic. Oldschoolowe sample tworzą idealny podkład strumienia świadomości dwudziestoparolatków. Na krążku nie brakuje także emocjonalnych wyznań, jak choćby blisko 7-minutowego, konfesyjnego outro.
Trójmiejski rap: Miły ATZ
Gdynia to kocha i kochają to osiedla! Chociaż jak trafnie zauważył Kosma Król, Miły ATZ wcale z Trójmiasta nie pochodzi, właśnie z tym miejscem kojarzy się najbardziej, na co prawdopodobnie wpłynęły liczne współprace z lokalnymi artystami. Sam fakt wspomnianego chwilowego przywrócenia składu UNDADASEA mówi sam za siebie. Przypomnijmy, że w zeszłym roku raper wydał album ACID MORO, na którym udzielili się m.in. JupiJej, noah, Dominika Płonka i Paluch.
Trójmiejski rap: Odys
– Kiedy pytają mnie, skąd jestem, to mówię z Gdyni – brzmi pierwszy wers w intrze debiutanckiej płyty OFFTOP Odysa (dawniej LOAA). Przy takim stanowisku (i świetnym plażowym teledysku do EJ STOP) trudno nie przypisywać go więc do czołówki nadmorskiego rapu. Oprócz wydania w ostatnich latach wspomnianego albumu oraz EP-ki NETWORKING, na której udzielili się między innymi BSK i Gruby Mielzky, artysta udziela się także jako producent. Współtworzył chociażby Futuramę 3 (fanserwis) Quebonafide czy kilka utworów z projektu club2020.
