Do pewnego momentu Tymek był zaskakująco cichy – przynajmniej w kwestii nowości muzycznych. Jego Instagram przez dłuższy okres funkcjonował jako jeden wielki baner reklamowy, ale to się zmieniło.
Ogromny wzrost popularności Tymek zanotował na przełomie 2019-2020 roku. To wtedy światło dzienne ujrzały największe hity artysty takie jak Język Ciała, Anioły i Demony oraz Rainman, które wyłącznie w samym serwisie YouTube zebrały kolejno 175, 124 i 120 milionów odtworzeń. Najpopularniejszy z tych utworów znajdował się na albumie KLUBOWE, będącym dla fanów najlepszym, co Tymek do tej pory wypuścił. Teraz natomiast, po niemal roku od ostatniego krążka pt. zima 22, muzyk opublikował na swoim profilu na Instagramie stare zdjęcie, na którym nie ma praktycznie tatuaży, z napawającym nadzieją podpisem: KLUBOWE 2?
W komentarzach fani zaczęli świętowanie powrotu starego Tymka. Wielu z nich z entuzjazmem wyrażało nadzieję na ponowne zawładnięcie polską sceną muzyczną, inni cieszyli się z przerwania niekończącej się promocji wielkich marek, a jeszcze inni byli lekko zawiedzeni, że post o wielkim powrocie artysty zbiera mniejszą liczbę polubień niż tysięczny post z reklamą tego samego produktu. Tymczasem artysta powrócił do gry za sprawą klubowego singla i teledysku.
24 listopada fani dawnego stylu cenionego artysty dostali to, na co tak długo czekali. Ukazał się bowiem album Klubowe 2, który ma na trackliście 10 utworów. Możecie posłuchać go poniżej!