Poza tym, że w ręce brakuje jej papierosa, wszystko się zgadza. Łukasz Więcek, zapalony (pun intended!) fan duńskich klocków, w niecodzienny sposób odwzorował wygląd noblistki.
Powody, żeby projekt akurat teraz ujrzał światło dzienne, są dwa. Pierwszy jest związany ze Światowym Dniem Poezji, który zbiega się w czasie z początkiem kalendarzowej wiosny. Organizacja UNESCO ustanowiła święto ponad dwie dekady temu, w 1999 roku. Zgodnie z początkowymi założeniami miało „dać uznanie i impet regionalnym, narodowym oraz międzynarodowym ruchom poetyckim”. Jego celem jest także wspieranie różnorodności językowej i ekspresji, której często nie udaje się przeniknąć do szerokiego obiegu. Potwierdza to Patrycja Sikora, nasza niedawna rozmówczyni i autorka tomiku Wszyscy o nas mówią. – Książki istnieją raczej tylko w świadomości środowiska literackiego albo znajomych. Gdy sama nie zadbam o promocję, trudno je znaleźć – opowiadała.
Wisława Szymborska. Od publikacji do krakowskiego parku
Druga przyczyna to setna rocznica urodzin Wisławy Szymborskiej. Sejm w związku z tym zdecydował, żeby została ona patronką 2023 roku. Już w styczniu powiadomiono o różnych projektach upamiętniających poetkę. Anna Bikont i Joanna Szczęsna zaprezentują w maju wznowienie Pamiątkowych rupieci, czyli poświęconej jej książki. W podobnym czasie ukaże się biografia krakowianki adresowana do dzieci, którą napisał Michał Rusinek. Dzięki Wydawnictwu a5 światło dzienne ujrzą zaś kolejne osobiste listy autorki, tym razem te napisane w latach 1966-2011.
Nie zabraknie także dodatkowych wydarzeń. Na wystawę trafią wyklejanki, którymi autorka obdarowywała swoich bliskich. Rzymski Teatr Vittoria przygotowuje przekrojowy spektakl inspirowany jej twórczością. Ukryte w niej wątki i odniesienia podczas konferencji naukowej rozwiną studenci i doktoranci z Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie. Będą także warsztaty, maratony czytania poezji, konkurs na miniaturę dźwiękową i… nadanie imieniem noblistki nazwy jednego z parków.
Poezja ma o wiele więcej wspólnego z rapem niż myślisz! Sprawdź, jakie ponadczasowe wiersze powinni nawinąć polscy artyści
Wisława Szymborska jako figurka LEGO pozostaje przy tym drobnym, ale symbolicznym i uroczym akcentem. W przeszłości uhonorowano już także inne ikony ze świata literatury. Zaliczają się do nich m.in. H.P. Lovecraft, William Szekspir, Edgar Allan Poe, Mark Twain i Ernest Hemingway. Zabawkowa podobizna poetki nie trafi tak jak one do regularnej sprzedaży (przynajmniej na razie). Obfotografowano ją za to różnych stron, a zdjęcia udostępniono na oficjalnym polskim profilu marki. Noblistkę z 1996 roku – w charakterystycznych siwych włosach i z czarną teczką u boku – zobaczymy na tle biblioteczki. Jedyne, czego jej brakuje, to papierosa w ręku. Wszak przez całe życie miała wyjątkową słabość do nikotyny, której nie rzuciła nawet wtedy, gdy wykryto u niej nowotwór płuc.
Pasja i sposób na życie
Autorem figurki jest wieloletni entuzjasta kultowych duńskich klocków, Łukasz Więcek. O białostoczaninie można z pełnym przekonaniem napisać, że do LEGO podchodzi na poważnie. – Mój sąsiad, Sebastian, wrzucił zdjęcie figurki Dartha Vadera i pomyślałem, że fajnie byłoby też coś takiego robić. Wrzuciłem Szturmowca w śniegu. Na początku to było biedne, stawiałem figurkę, dodałem kubek czy banana i coś się niby dzieje. Dopiero później zacząłem się bawić w scenografię – wspominał swoje początki na antenie Eski. W pierwszej edycji telewizyjnego programu Lego Master zajął drugie miejsce, występując w parze z… Bas Tajpanem.
Od tamtej pory Więcek poświęcił się popularyzowaniu klocków na warsztatach, pokazach i festiwalach. Obecnie pracuje nad zabawkową makietą Opery i Filharmonii Podlaskiej, czyli modelem złożonym z ponad 6 tysięcy klocków. Jego poczynania możecie śledzić na Instagramie, gdzie obserwuje go już 68,4 tysiąca osób. Często bierze na warsztat bardziej złożone zestawy i łączy je z popkulturowymi tropami.
