Włodi i Soulpete stworzą projekt. Taka informacja obiegła rapowe community. I się potwierdziła! Fani bardziej staroszkolnych brzmień świętowali, potem byli trochę zawiedzeni, a teraz mogą się cieszyć krótkim odsłuchem.
Wymarzone połączenie
Od momentu, gdy Włodi i Soulpete zaczęli współpracować, fani artystów byli przekonani, że wspólny album to tylko kwestia czasu. Sugestie, że powinni połączyć siły, krążyły w sieci od dawna.
W niedzielę na instagramowych profilach rapera i producenta pojawiła się grafika z logotypem ich projektu, którą podejrzewano o to, że jest też okładką nadchodzącego albumu. Choć nie podano jeszcze szczegółowych informacji, oczekiwania były wysokie. Okazało się jednak, że duet stworzył płytę składającą się z dwóch utworów (Anorak i Japoński drzeworyt) i dwóch instrumentali. Krążek już się ukazał!
Przeczytajcie więcej nowości ze świata rapu tutaj!
Włodi jak wino
Włodi jest jednym z tych rapowych weteranów, którym ciężko zarzucić wtórność lub wręcz regres twórczy. Raper od lat trafia zarówno do starszych, wiernych fanów, jak i konsekwentnie podbija serca młodszej widowni. Styl, który wypracował przez lata, jest uniwersalny i wszechstronny. Mimo równego poziomu twórczości Włodi cały czas zachowuje świeżość, szczególnie jeśli chodzi o dobór bitów.
Tym razem produkcją zajmie się Soulpete, czyli producent znany z bardzo klasycznych, niemalże vintage’owych pętli. Nie zamyka się jednak tylko na oldschoolowych graczy. Na koncie ma m.in. projekty z Barto Kattem, który jest bardzo wyrazistym przedstawicielem nowszej fali.
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.