Sezon na wystawy trwa! Nim skończy się sierpień, proponujemy gorące nazwiska i miejscówki, które warto zobaczyć. Frida Kahlo, Jan Paweł II czy magiczne opowieści ze Śląska? Sprawdźcie nasze rekomendacje.
Za gorąco? Przed upałem schronicie się w galeriach i muzeach, gdzie czekają na Was najbardziej hot nazwiska tego sezonu. Religia, technologia, surrealizm i lokalna historia to tylko niektóre z wątków, jakie poruszają artyści i artystki w upalnym, letnim sezonie.
Kolory życia | Frida Kahlo | Łazienki Królewskie | Warszawa | do 3.09
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/720px-Frida_Kahlo_by_Guillermo_Kahlo-1-683x1024.jpg)
Czy można zrobić dobrą wystawę wykorzystując zaledwie trzy obrazy artystki? Okazuje się, że talent Fridy Kahlo na tyle olśniewa, że nie trzeba więcej. Z takiego założenia wyszedł dyrektor warszawskich Łazienek Królewskich i jednocześnie pomysłodawca wystawy, śp. prof. Zbigniew Wawer. Sądząc po kilometrowych kolejkach ustawiających się przed wejściem do Podchorążówki, części kompleksu rezydencji Stanisława Augusta, absolutnie się nie mylił. W środku prezentowane są trzy obrazy Fridy Kahlo: Tam wisi moja sukienka (1933), Kokosy (1951) oraz Martwa natura z arbuzami (1953).
Wystawę dopełniają archiwalne zdjęcia z życia artystki oraz dokument amerykańskiego fotografa i zarazem przyjaciela oraz kochanka Kahlo, Nickolasa Muray’a. Film z 1941 roku pokazuje Fridę u boku męża Diego Rivery w ogrodzie ich kultowego Niebieskiego Domu. Rezydencja, w której urodziła się i zmarła Kahlo, dziś pełni funkcję muzeum artystki. Jego fragment, a dokładnie jedna ze ścian, ożywa w ramach plenerowej instalacji na dziedzińcu tzw. Wielkiej Oficyny. We wnęce umieszczono rzeźbę meksykańskiego bóstwa, którego kopię wykonał specjalnie na wystawę polski rzeźbiarz, Michał Selerowski.
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/casaazul-768x1024-1.jpg)
Czy warto wybrać się do Łazienek dla trzech obrazów słynnej meksykańskiej malarki? Jeśli nie wystarczają Wam wygooglowane reprodukcje, konieczne wpadnijcie do królewskiej Podchorążówki. Okazji, by zobaczyć w Polsce oryginały prac Kahlo w końcu nie ma na ogół zbyt wiele. W końcu szczęśliwcami można nazwać tych, którym w 2018 roku udało się dotrzeć do poznańskiego CK Zamek na obszerną retrospektywną wystawę artystki i jej partnera, Diego Rivery.
Jesteście moi | Jakub Julian Ziółkowski | MOCAK | Kraków | do 24.09
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/24600a0566_slider.jpg)
Jest coś bardzo intensywnego w wyjątkowym języku malarskim Jakuba Juliana Ziółkowskiego. Jego prace znam już od paru dobrych lat, jednak nigdy nie udało mi się zobaczyć ich na żywo. Wystawa w krakowskim MOCAK-u pod mocnym, władczym tytułem Jesteście moi, jest pierwszą tak obszerną prezentacją prac artysty. Malarz wchłania w swoje uniwersum plemienną ikonografię, surrealistyczną tradycję, archetypiczne symbole, motywy z kultury chrześcijańskiej, a także abstrakcję organiczną i figurację, tworząc swoje eklektyczne uniwersum. Jego wielkoformatowe obrazy, rozbudowane instalacje, precyzyjne rysunki oraz monotypie, niewielkie rzeźby i obiekty ceramiczne tworzą wszystkie jedno, monumentalne dzieło, służące jednemu celowi – kontemplacji wszechświata.
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/1-809x1024.jpg)
Nad ekspozycją pracowano trzy lata, co widać w rozmachu i precyzyjnie budowanej narracji. Prace powstałe w latach 2007-2023 prezentują pełny przekrój form i tematów. Specjalnie na wystawę powstała umieszczona przed wejściem totemiczna rzeźba Duch naszego ludu oraz monumentalny, prezentowany w zaciemnionej sali, 8-metrowy obraz, swoim formatem nawiązujący do monumentalnego malarstwa historycznego. Dopełnienie ekspozycji stanowi obszerny album, w którym znalazł się m.in. wywiad z artystą czy tekst Olgi Tokarczuk.
Tyle dobrego zawdzięczam Tobie, Panie | Paulina Mazurek | Galeria Labirynt | Lublin | do 1.10
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/356194557_676592174504931_8761410786332300780_n-841x1024.jpg)
Jaką rolę pełni religia katolicka w życiu dwudziestoparolatków? Czy memiczny wizerunek Jana Pawła II może stać się bodźcem do poważnych rozważań na temat religijności młodych-dorosłych? Najnowsza wystawa w Galerii Labirynt Tyle dobrego zawdzięczam Tobie, Panie Pauliny Mazurek to szczera analiza katolickiego wychowania artystki. Powrót do dzieciństwa staje się jednocześnie momentem poszukiwania własnego Boga. Zaczerpnięte z chrześcijańskiej ikonografii motywy ulegają redefinicji, stając się narzędziami do budowy podstaw nowej wiary – poza lękową, skrupulatną religijnością. Wyuczone formułki zastępują osobiste, pogłębione rytuały, powstające dzięki włączeniu do projektu materiałów z rodzinnego archiwum artystki – m.in. zeszytów do religii. Oryginalne strony z zapiskami z katechez unaoczniają kontrast pomiędzy dziecięcym umysłem a powagą przekazywanych na lekcjach religii haseł.
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/350689615_1282978775988001_6221758870444117398_n-1024x683.jpg)
Obok zapisków, zdjęć i rysunków z dzieciństwa znajdziemy tu znane nam dobrze motywy: baranek, papieskie obrazki czy maryjny niebieski płaszcz. Przyjmując niemalże rolę gadżetów, wskazują na proces utowarowienie religii. Sakrobiznes, obok prowadzonych według schematu katechez, staje się sposobem na zamknięcie wiary w kolejnej ciasnej foremce. Wystawa Pauliny Mazurek jest próbą znalezienia trzeciej drogi poza tradycyjnymi szablonami.
Wystawy o obrotach materii: Zaświaty i Wydobycie | Anna Orłowska i Michał Łuczak | BWA Wrocław | Wrocław | do 8.10
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/356150708_654784193357598_7884989548890897435_n-717x1024.jpg)
Nie każdy wie, że na Dworcu Głównym znajduje się oddział BWA Wrocław. W dwóch obszernych salach prezentowane są tam teraz dwie zupełnie inne wystawy, które łączy temat tytułowego obrotu materii oraz lokalizacja. Artystka wizualna Anna Orłowska i fotograf Michał Łuczak podchodzą do niego zupełnie inaczej, prezentując historie prosto ze Śląska – krainy, gdzie dorastali i w której mieszkają.
Anna Orłowska wraca w swoje rodzinne strony, do wsi Sandowitz (dzisiejszych Żędowic), eksplorując temat żałoby i dzieciństwa. Punktem wyjścia staje się dla niej młyn wodny – zdjęcia jego wnętrzności, monumentalnego mechanizmu maszyny, przeplatają się z niepokojącymi portretami dzieci z rodziny artystki, obrazami natury i archiwaliami. Całość wizualną dopełniają nagrania audio, których możecie posłuchać na miękkim dywanach zaaranżowanych w samym centrum galeryjnych sal. Narrator-medium przeprowadza nas przez tytułowe Zaświaty, gdzie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość niebezpiecznie się do siebie zbliżają.
![](https://goingapp.pl/more/wp-content/uploads/2023/07/360097348_664463695722981_1425513866401261168_n-1024x683.jpg)
Michał Łuczak w swoim projekcie skupia się na węglu i jego obiegu. Czarna materia wiruje pomiędzy sztucznie usypanymi hałdami, monumentalnymi pomnikami górników, ich równie posągowymi ciałami, jednostkami administracyjnymi, biurami i domami zwyczajnych mieszkańców Śląska. Ta wielowątkowa narracja to wynik 8 lat badań i obserwacji, które na wystawie uzupełniają eksperckie komentarze. Wydobycie staje się przez to uniwersalną opowieścią o konfrontacji człowieka z naturą, brutalnej eksploatacji, która dotyka nie tylko przyrodę.
Chodzę na wystawy, piszę o nich i je polecam. Z wykształcenia historyczka sztuki i fotografka, z zamiłowania kartomantka. Ezo tematy nie są mi obce. Lubię rozmawiać, szczególnie z kobietami i o kobietach. Jestem związana z Radiem Kapitał, gdzie współprowadzę "Tarotiadę" i mam swoje solowe pasmo "Czeczota".