Czytasz teraz
Topienie Marzanny, ale to polski rap. Kukła Kabe wylądowała w rzece
Muzyka

Topienie Marzanny, ale to polski rap. Kukła Kabe wylądowała w rzece

Kabe kukła

Kukła Kabe została podpalona i wrzucona do rzeki. Brzmi to jak podejrzany rytuał, ale to tylko kolejny dzień w uniwersum polskiego rapu.

Żeby zrozumieć, jaka kombinacja zdarzeń doprowadziła do tego, że kukła Kabe w ogóle powstała i została zniszczona, musimy cofnąć się do grudnia 2023 roku. Wtedy właśnie Królik Karlos, były hypeman rapera, przedstawił poważne oskarżenia wobec swojego byłego kompana. Karlos zarzucił mu fałszywość w twórczości oraz oskarżył go o nieuczciwe zachowanie wobec policji. Cytując: Nie cierpię Kabe i tych, którzy są z nim. Cała jego twórczość to ściema. Kiedy policja przyszła, podrzuciłeś mi coś do samochodu, chwaląc się.

Kabe na początku nie komentował tych zarzutów. Jednak po kilku dniach, jak przystało na rapera, zdecydował się odpowiedzieć za pomocą muzyki. W dwuminutowym dissie o tytule BBB#3 Kabe odbił zarzuty Karlosa. Raper odniósł się do ich rozstania sprzed dwóch lat i gróźb, które otrzymał. Były hypeman miał żądać od niego sporej sumy (Dwa lata temu się drogi rozeszły, chwilę po tym wysyłasz nam te groźby, że mamy płacić 100 koła kasy).

Odpowiedź Królika Karlosa

Po ponad miesiącu ciszy Królik wreszcie przeszedł do kontrofensywy. I to nie byle jakiej, bo poza regularnym dissem otrzymaliśmy też video. Video, w którym… Królik trzyma coś w rodzaju krzyża z wydrukowaną twarzą Kabe. Raper niesie go na plecach w niemalże biblijny sposób. Po przytaszczeniu kukły nad rzekę podpala ją i wrzuca do wody.

Zobacz również
Avril Lavigne sobowtór

Bit do dissu wyprodukował GPD

Nie macie dość polskiego rapu? Przeczytajcie więcej o nowościach tutaj!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony