Czytasz teraz
Czy Robert Lewandowski to „żugajka”? Absurdalne pytanie podzieliło fanów
Kultura

Czy Robert Lewandowski to „żugajka”? Absurdalne pytanie podzieliło fanów

Robert Lewandowski Żugajka

Czy Robert Lewandowski poprawił swoją formę dzięki temu, że spotkał się z Julią Żugaj? Pytanie o to, czy sportowiec identyfikuje się jako żugajka, rozpalił internet do czerwoności.

Robert Lewandowski jako żugajka? Reporter Faktu, Wiktor Chrabąszcz, zaskoczył niecodziennym pytaniem podczas rozmowy z polskim piłkarzem. Był bowiem wyjątkowo zaintrygowany kwestią dotyczącą niedawnego spotkania wyborowego strzelca z Julią Żugaj, rozpoznawalną postacią w świecie mediów społecznościowych i muzyki.

Padło pytanie, czy sportowiec stał się żugajką, czyli bardzo oddanym fanem Julii. Zdziwiony lider drużyny narodowej odpowiedział jedynie retorycznym: Naprawdę? Osoba prowadząca konferencję, nie kryjąc oburzenia, prędko zasugerowała więc skupienie się na sprawach związanych ze sportem.

Wytrącenie z konwencji

Po zakończeniu spotkania z mediami dziennikarz Faktu podzielił się z redakcją Kanału Sportowego inspiracją do zadania tak nietypowego pytania zawodnikowi.

Szczerze, patrzyłem trochę na Twittera, nad czym zastanawiają się niektórzy internauci. Zobaczyłem zdjęcie Lewego z Julią Żugaj. Ludzie zastanawiali się pod nim, czy był to moment przełomowy, że odzyskał formę. Chciałem się Roberta dopytać. Wiadomo, że moje pytanie jest niepoważne. Ludzie nie zwracają uwagi na to, że Robert na wszystkie pytania, nawet te ciekawsze, jak choćby o tych czterech kapitanów, tak bardzo zbywająco odpowiedział, dlatego chciałem mu zadać takie pytanie, które troszkę wytrąci go z konwencji.

Robert Lewandowski jako żugajka dzieli internet

Internet niebywale zawrzał po całej sytuacji. Ludzie podzielili się na dwa skrajne obozy. Jedni zarzucają dziennikarzowi brak profesjonalizmu i wygłupienie się. Podkreślają też, że zmarnował szansę, na którą inni czekają latami. Możliwość zadania pytania Robertowi jawi się jako rzadki zaszczyt. Najwięksi sceptycy widzą w tym upadek dziennikarstwa.

Zobacz również
rekiny kokaina

Druga strona barykady z kolei zarzuca oburzonej części towarzystwa brak luzu i poczucia humoru. Rozgorzała też debata, czy sport powinno traktować się jako poważną dziedzinę, czy jednak jako rozrywkę, w której jest miejsce na takie tematy.

Przeczytajcie nasz wywiad z Julią Żugaj!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony