105-letnia Virginia Ginnie Hislop udowodniła, że nigdy nie jest za późno na naukę. Po 83 latach od przerwania studiów zdobyła tytuł magistra na Stanford Graduate School of Education.
Oczekiwanie, które trwało dziesięciolecia
Virginia Hislop, 105-letnia mieszkanka Waszyngtonu, dowiodła, że determinacja i pasja mogą przezwyciężyć przeciwności losu. Po 83 latach od przerwania studiów Hislop otrzymała tytuł magistra na Stanford Graduate School of Education (GSE).
Kobieta ukończyła wszystkie wymagane zajęcia akademickie w 1941 roku, ale nie zdołała złożyć swojej pracy magisterskiej. Jej narzeczonego, George’a Hislopa, powołano do służby podczas II Wojny Światowej, co zmusiło ją do przerwania studiów i zawarcia małżeństwa. Po wojnie poświęciła się życiu rodzinnemu. Wychowywała dzieci, a obecnie cieszy się z bycia babcią czworga wnuków i prababcią dziewięciorga prawnuków.
Harvardowi brakuje wykładowców – wszyscy chcą się uczyć o Taylor Swift
Virginia Hislop: zaangażowanie społeczne
Jej kariera społeczna rozpoczęła się, gdy jedno z jej dzieci było w pierwszej klasie. Virginia Hislop aktywnie walczyła o to, aby jej córka mogła uczęszczać na zaawansowane zajęcia z języka angielskiego zamiast na kurs gospodarstwa domowego. Uważałam, że gotowania można nauczyć się w domu, a ważniejsze jest rozwijanie umiejętności akademickich w szkole.
W międzyczasie Stanford zrezygnował z wymogu pracy magisterskiej, co oznaczało, że Hislop spełniła wszystkie warunki do uzyskania tytułu. To skłoniło ją do powrotu na uniwersytet, aby w końcu odebrać długo oczekiwany dyplom. – W fałszywej skromności nigdy nie byłam dobra – przyznała w wywiadzie dla GMA, kilka dni po ceremonii wręczenia dyplomów.
