Wiedeń nie zobaczył Taylor Swift. Wokalistka komentuje odwołanie koncertów
Taylor Swift nie zagrała dla publiczności w Austrii. Wiedeń miał być celem ataków terrorystycznych właśnie podczas występów artystki.
Od fenomenu do kryzysu
To jedna z największych tras koncertowych nie tylko w karierze Taylor Swift, ale w ogóle w historii występów muzycznych. Eras Tour rozpoczął się w 2023 roku w Stanach Zjednoczonych. Jak twierdzi wielu ekspertów, wyróżnia go nie tylko bycie ogromnym widowiskiem muzycznym i wizualnym, ale również gigantycznym bodźcem gospodarczym. Szacuje się, że przyczynił się do wzrostu PKB USA o 4,3 mld dolarów, a najbardziej skorzystały hotelarstwo, gastronomia i transport.
Rok później, ku uciesze europejskich fanów, Eras Tour wreszcie przeniósł się nieco bliżej. Do tej pory Taylor Swift zdążyła odwiedzić Francję, Szwecję, Portugalię, Hiszpanię, Wielką Brytanię, Irlandię, Holandię, Szwajcarię, Włochy, Niemcy i oczywiście Polskę. Na początku sierpnia artystka dała trzy historyczne koncerty w Warszawie, które zgromadziły na PGE Narodowym niemal 200 tysięcy osób. Miała także wystąpić w Austrii, jednak sytuacja się nieco skomplikowała. Zaplanowane na dni 8-10 sierpnia występy w Wiedniu musiały zostać odwołane. Powodem było podejrzenie ataku terrorystycznego.
Wokalistka, liderka, zjawisko. Karolina Sulej opowiada o Taylor Swift
ISIS obmyślało zamachy
Wybierający się na austriackie koncerty fani Taylor Swift dostali najgorszą z możliwych wiadomości. Zaplanowane na 8, 9 i 10 sierpnia występy w Wiedniu nie odbyły się. Ze względu na potwierdzenie przez urzędników rządowych domniemanego ataku terrorystycznego na stadionie Ernsta Happela, nie mamy innego wyjścia, jak odwołać trzy zaplanowane pokazy dla bezpieczeństwa wszystkich – głosił komunikat opublikowany przez organizatorów.
Jak doniósł dyrektor generalny ds. bezpieczeństwa publicznego w Austrii, Franz Ruf, w środę aresztowano dwóch mężczyzn, w tym 19-latka, który w lipcu tego roku miał złożyć przysięgę Państwu Islamskiemu. – Podczas naszych dochodzeń zidentyfikowaliśmy działania przygotowawcze i zauważyliśmy, że 19-letni podejrzany szczególnie skupiał się na koncertach Taylor Swift w Wiedniu – powiedział Ruf. Policja przeszukała mieszkanie mężczyzny i znalazła w nim niezidentyfikowane chemikalia. Drugiego podejrzanego aresztowano już w Wiedniu.
Taylor Swift: Wiedeń pogodzony z goryczą
Chociaż większość Swifties przyznaje, że sytuacja jest dla nich jak zjedzenie łyżki dziegciu, to jest wdzięczna, że udało się uniknąć najgorszego. Fani powracają również myślami do 2017 roku. Podczas ataku terrorystycznego na koncercie Ariany Grande w Manchesterze zginęły 22 osoby, a ponad 100 zostało rannych. Powtórki z tego wydarzenia nie chciał przecież nikt.
Jak pisaliśmy 8 sierpnia, Taylor Swift nie skomentowała jeszcze decyzji organizatorów. Na jej oficjalne oświadczenie przyszło nam poczekać dwa tygodnie. Gwiazda wydała je wraz z zakończeniem europejskiej odnogi Eras Tour. Pisze w nim, że fakt odwołania występów uznaje za druzgoczący. – Jego powód napełnił mnie strachem i ogromnym poczuciem winy, bo przecież tak dużo osób planowało przyjść na koncerty. Jestem jednak wdzięczna władzom, dzięki którym opłakiwaliśmy występy, a nie ludzi – tłumaczy. Mimo obaw i zagrożenia postanowiła nie odwoływać następnych widowisk w Londynie. – Zdecydowałam, że spożytkuje całą energię na pomoc w ochronie prawie pół miliona ludzi, których zaprosiłam na angielskie koncerty. Codziennie pracowaliśmy ramię w ramię z personelem stadionu i władzami brytyjskimi, żeby osiągnąć ten cel. Chcę im podziękować za wszystko, co dla nas zrobili – dodaje.