Po co wstrzykiwać sobie HIV? Po to, by być wolnym. Szokującą historię subkultury punków dorastających na komunistycznej Kubie opowie Los Frikis.
Czy sukces składa się z porażek?
Nad czym ostatnio pracuje jeden z najbardziej znanych duetów reżyserskich, czyli Phil Lord i Chris Miller? W 2019 panowie znani m.in. 21 Jump Street, Lego: Przygoda czy Klopsiki i inne zjawiska pogodowe podpisali z Sony Pictures pięcioletni kontrakt na szereg projektów związanych ze Spider-Manem. Ten właśnie dobiegł końca i… okazał się fiaskiem. Twórcy i studio pokłócili się o budżet. W planie były dwa seriale – anulowany przez Amazona Silk: Spider Society oraz zapowiedziany niedawno Spider Noir. W tym drugim, jeśli dojdzie do skutku, w roli głównej ma wystąpić Nicolas Cage.
Poza aferą ze Spider-Manem w tle jednym z filmów, nad którymi pracują reżyserowie, jest Project Hail Mary, czyli adaptacja książki Andy’ego Weira o tym samym tytule. Opowiada ona o samotnym astronaucie, który po przebudzeniu ze śpiączki musi uratować Ziemię przed katastrofą. Jako główny bohater wystąpi Ryan Gosling. Drugim jest zaś Los Frikis, czyli historia o dorastaniu osadzona na Kubie w latach 90. Właśnie dostaliśmy jej trailer.
Robbie Williams jako szympans w nowej biografii. Tej historii nie dało się opowiedzieć w standardowy sposób
Los Frikis: w żyłach płyną im punk i HIV
Punk, kryzys gospodarczy i gorąca Kuba. Los Frikis to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o 18-letnim Gustavo, ślepo zapatrzonym w swojego brata Paco i jego punkowych kolegów grających w zespole punkowym Frikis. Ci, decydują się na drastyczny krok, czyli wstrzyknięcie sobie HIV, po to, aby poczuć wolność.
Nazwa filmu wzięła się od powstałej w latach 80. subkultury Los Frikis, której członkowie świadomie i celowo zarażali się wirusem HIV, by uciec od kryzysu gospodarczego. Podczas pobytu w klinikach wielu lekarzy pozwalało słuchać im mocniejszej muzyki takiej jak Nirvana i AC/DC. W domach nie mogli tego robić, bo komunistyczne władze skutecznie to uniemożliwiały. Według szacunków chorobą zaraziło się około 200 osób.
W rolach głównych wystąpią Héctor Medina (Viva), Eros de la Puente oraz Adria Arjona (Hit Man). Film jest grany na festiwalach, a jego premiera w wybranych kinach w Stanach Zjednoczonych będzie miała miejsce 25 grudnia.