Mumford & Sons wydadzą pierwszą płytę jako trio. Posłuchaj jej zapowiedzi
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Rushmere, nazwane na cześć stawu w południowo-zachodnim Londynie, gdzie doszło do założenia zespołu, ukaże się 28 marca.
W czerwcu 2021 roku Mumford & Sons, jeden z najbardziej znanych brytyjskich zespołów z pogranicza folku i rocka, przekształcił się z kwartetu w trio. Uszczuplenie składu wyniknęło z decyzji grającego na gitarze i banjo Winstona Marshalla. Kilka miesięcy wcześniej muzyk pochwalił publicznie na platformie X autora książki Unmasked: Inside Antifa’s Radical Plan to Destroy Democracy, Andy’ego Ngo. Kontrowersyjny publicysta stawia w niej tezę, że amerykańskie ruchy antyfaszystowskie to siedlisko zła, przemocy i dezinformacji. – W końcu znalazłem czas, żeby sięgnąć po twoją ważną publikację. Jesteś odważnym człowiekiem – napisał. Jego słowa spotkały się z falą krytyki, po której stwierdził, że zrobi sobie przerwę od działalności scenicznej.
– To, że mówię o czymś, co jak się dowiedziałem, jest kontrowersyjne, nieuchronnie przysporzy moim kolegom z zespołu więcej kłopotów. Nie pozwala na to moja miłość, lojalność i odpowiedzialność względem nich. Mógłbym zostać w grupie, ale to nadszarpnie poczuciem osobistej integralności – wyznał na swoim blogu.
Mumford & Sons: cisza przed burzą
Po pożegnaniu Marshalla Brytyjczycy wrzucili mniejszy bieg. Co prawda nadal koncertowali, ale przez dłuższy czas nie częstowali żadnymi nowościami. Wydawniczą passę przerwał solowy album SELF-TITLED wokalisty Marcusa Mumforda i singiel Good People nagrany z Pharrellem Williamsem. Na coś większego od całej ekipy musieliśmy jednak poczekać aż do 2025 roku.
Powrót do korzeni
Piąty album studyjny tria ukaże się 28 marca nakładem wytwórni Island Records i Glassnote Records. Jego tytuł, Rushmere, ma mocno symboliczny wydźwięk. Tak samo nazywa się staw w południowo-zachodnim Londynie, gdzie doszło do powstania zespołu i pierwszego wspólnego muzykowania. Nawiązując do niego, panowie chcą zostawić za sobą wszelkie niesnaski i odzyskać przyjemność z procesu twórczego. Takie przesłanie bije także z tytułowego singla, który w weekend trafił do sieci. W towarzyszącym mu klipie, wyreżyserowanym przez Charliego Robbinsa, pojawiają się fani Mumford & Sons w różnym wieku. Kamera śledzi ich spontaniczne reakcje na przedpremierowy kawałek.
Poza Rushmere na krążku znajdzie się dziewięć świeżych numerów, w tym duet Blood on the Page z gitarzystką i wokalistką Madison Cunningham. Utwory powstawały przez dwa lata w kultowym RCA Studio A, gdzie niegdyś zawitali także Beach Boys, Joe Cocker czy Leonard Cohen. Pieczę producencką nad materiałem sprawował Dave Cobb, który w ubiegłym roku połączył siły z zespołem country The Red Clay Strays i Zaynem. W przeszłości pracował również m.in. ze Slashem, Lady Gagą i Chrisem Stapletonem.
Głodni gitarowych wrażeń? Oto najciekawsze koncerty, które odbędą się zimą i wiosną!
Tracklista albumu Rushmere Mumford & Sons
1. Malibu
2. Caroline
3. Rushmere
4. Monochrome
5. Truth
6. Where It Belongs
7. Anchor
8. Surrender
9. Blood On The Page feat. Madison Cunningham
10. Carry On
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.