„Jackboys 2”: na co zwrócić uwagę, słuchając nowego albumu ekipy Travisa Scotta?
Dziennikarka i kulturoznawczyni. Pisze o popkulturze, hip-hopie i na tematy…
Jackboys 2 w końcu trafiło na streamingi. Kompilacja narracyjnie nawiązuje do dawnych mixtape’ów, i łączy w sobie zarówno brzmienie Houston, jak i Jamajki. Oto 4 highligty z albumu.
Na początku lipca Travis Scott potwierdził premierę drugiej kompilacji jego labelu Cactus Jack Records, do którego należy Don Toliver, Sheck Wes, SoFaygo, Chase B, a od niedawna również Wallie the Sensei. Na album Jackboys 2, który w końcu ukazał się w niedzielę 13 lipca – w ten sam weekend, co album Clipse – czekaliśmy prawie sześć lat. Mimo że materiał spotyka się z mieszanym odbiorem, jest interesujący ze względu na kilka kwestii.

Powrót Sheck Wesa
Sheck Wes był objawieniem 2017 roku. Nie tylko wypuścił viralowy singiel Mo Bamba na cześć zaprzyjaźnionego amerykańskiego koszykarza Mohameda Bamba, ale szybko wydał również bardzo dobrze przyjęty debutancki album Mudboy. Pitchfork, który wyróżnił tę płytę jako Best New Music, pisał, że to materiał „o dojrzewaniu, który faktycznie spełnia swoją obietnicę”, a Sheck Wes dostarcza „mosh rapy z zimnym stalowym nowojorskim brzmieniem”. Dziś niestety raper figuruje raczej jako one-hit wonder. Od czasu debiutu zawodowo grał w koszykówkę. Pojawił się oczywiście na pierwszej części Jackboys, ale mimo że na przestrzeni ostatnich lat opublikował kilka singli, przeszły bez echa. W grudniu wystąpił jednak na Rolling Loud. A na Jackboys 2 nagrał kilka utworów, w tym promującym projekt ILMB i 2000 Excursion. Czy możemy liczyć na powrót Sheck Wesa do muzyki?
Travis Scott odpowiada na diss Pushy T
Jackboys 2 to nie jedyna głośna rapowa premiera w ten weekend. Parę dni wcześniej, bo w piątek, powrót zaliczył również legendarny duet Clipse. Pusha T i jego brat Malice na bitach Pharrella Williamsa zrobili stylowy klasyczny album. Co ciekawe, w zapowiadającym Let God Sort Em Out singlu So Be It Pusha T rzuca wersy wymierzone w Travisa Scotta. Nawiązuje do jego rozstania z Kylie Jenner i sugeruje, że jest nielojalny wobec kolegów. Raper miał bowiem pokazać Pushy i Pharrellowi wersję Meltdown z Utopii (2023) bez zwrotki Drake’a, z którym T od lat ma beef, a która ostatecznie trafiła na album. Jeszcze przed premierą Jackboys 2 Bun B zajawił, że na albumie spodziewać możemy się odpowiedzi Travisa Scotta na atak. I tak się poniekąd stało: w Champain & Vacay La Flame nawiązuje do wersów So Be It.
Bun B jako gospodarz JB2
Przywołany wyżej Bun B pełni na Jackboys 2 rolę gospodarza podobną do tej, którą lata temu pełnił na przykład DJ Drama na swoich mixtape’ach (albo – co było do nich nawiązaniem – na albumie Tylera, the Creatora Call Me If You Get Lost, 2021). Bun B to oprócz nieżyjącego już Pimp C połowa kultowego duetu UGK pochodzącego z Teksasu. Jest więc odpowiednią osobą, by wprowadzić słuchaczy w brzmienie Houston i zapowiadać wybrane kawałki. Ale raper na płycie zabiera ich nie tylko do rodzinnego dla Cactus Jack Records Teksasu. Przenosi nas również do Memphis (Shyne), Florydę (Florida Flow) i przede wszystkim na Jamajkę (PBT).
LL Cool J wraca do korzeni hip-hopu w nowym serialu dokumentalnym. Jest zwiastun!
Podróż na Jamajkę
21 Savage, Future, GloRilla, Playboi Carti, YoungBoy Never Broke Again czy Kodak Black to nie jedyni goście na albumie. W lekkim, melodyjnym PBT słyszymy Tylę, z którą wcześniej Travis Scott współpracował przy remiksie jej przeboju Water. Ale tego rodzaju kulturowych nawiązań jest więcej. Na Jackboys 2 w tym samym kawałku, co Tyla, pojawia się również legenda dancehallu i reggae, Vybz Kartel. A z kolei w Shyne zatytułowanym na cześć rapera i lidera opozycji Belize Travis interpoluje intro utworu Here I Come Barringtona Levy’ego.
Dziennikarka i kulturoznawczyni. Pisze o popkulturze, hip-hopie i na tematy lifestylowe. Współpracowała m.in. z „Krytyką Polityczną”, „newonce”, „Mint Magazine”, „Onet”, „Papaya.Rocks” i „Vogue Polska”.

