SnowFest rusza z ogłoszeniami. Sprawdź, kogo tej zimy usłyszysz w Szczyrku!
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
W dniach 6-7 marca znów przekonamy się o sile połączenia muzyki i sportów zimowych. Organizatorzy SnowFest Festival 2026 już pierwszymi bookingami potwierdzają, że chcą utrzymać wysoki poziom poprzednich edycji. Poznajcie je bliżej!
Spis treści
Artykuł będzie aktualizowany wraz z kolejnymi ogłoszeniami, które będą pojawiać się w tym tygodniu.
Rok w kalendarzu koncertowicza przyjęło się dzielić na dwie części. Jesienią, zimą i wczesną wiosną częściej oglądamy występy w klubach, halach i na stadionach. Kiedy zaś noce staną się dłuższe, a temperatura przyjaźniejsza, wybieramy plenery.
Bilety na SnowFest Festival 2026 już dostępne w Going.!
Zimą też można się bawić
– A co, gdyby przełamać ten schemat i zaproponować festiwal na świeżym powietrzu, tyle że w lutym albo w marcu? – pomyśleli w 2014 roku organizatorzy SnowFestu. Zainspirowani klimatem alpejskiego après-ski postanowili połączyć adrenalinę sportów zimowych z koncertowymi emocjami. Takie zestawienie było strzałem w dziesiątkę. Gościom Zakopanego, a następnie Szczyrku (tu impreza odbywa się do dziś) niestraszne są niskie temperatury albo padający śnieg. Atmosfera na terenie amfiteatru i kompleksu skoczni narciarskich Skalite rozgrzewa ich już od samego wejścia. Poza tym od czego mają ciepłe kurtki, czapki czy szaliki?
Imprezowo-sportowej aury wkrótce zasmakujemy już po raz 13. SnowFest 2026 odbędzie się w dniach 6-7 marca. Pierwsze szczegóły dotyczące wydarzenia podano do wiadomości kilka tygodni temu, gdy do sprzedaży trafiły karnety Early Birds. Dowiedzieliśmy się wówczas, że festiwalowicze zobaczą zawody Pucharu Europy FIS Rails, odwiedzą liczne strefy sponsorskie i skosztują kuchni z całego świata w food courcie. Teraz przyszedł zaś czas na to, by odsłonić karty w zakresie samej muzyki.

SnowFest Festival 2026: Pierwsze gwiazdy już zapowiedziane
Line-up imprezy lawiruje między dwoma żywymi, energetycznymi gatunkami – elektroniką a rapem. Wystarczy spojrzeć na to, jak wyglądał w ubiegłym roku, żeby przekonać się o tym, jak solidne bywa to połączenie. DJ setami i live’ami publiczność rozgrzali m.in. Gorgon City, Netsky, Adam F i Rex The Dog. O hip-hop w oldskulowym i niuskulowym wydaniu zadbali zaś Paktofonika, Miętha czy Meek Oh Why?. Tym razem będzie równie ciekawie, bo do Szczyrku przyjadą:
A-Trak
Człowiek-orkiestra, który swoimi osiągnięciami mógłby spokojnie obdzielić kilku kolegów po fachu. Kanadyjczyk wraz z Armandem Van Heldenem stworzył duet Duck Sauce i wypuścił wielki hit Duck Sauce. Jeździł jako DJ na trasy Kanyego Westa zainicjował przyznawanie nagród Goldie Awards dla entuzjastów scratchingu, wylansował Kida Cudiego czy Danny’ego Browna. I co chyba najważniejsze, od 30 lat rozkręca house’owo-rapowe imprezy z tym samym niesłabnącym zapałem.
SnowFest Festival 2026: Fisz Emade Tworzywo
W tym roku mija ćwierć wieku od premiery Polepionych dźwięków – debiutanckiego albumu Fisza, który wyprodukował jego brat, Emade. Współpraca duetu trwa do dziś, a jego styl, stanowiący zręczne połączenie elektroniki, rocka, funku i hip-hopu, dojrzewa niczym dobre wino. W Szczyrku przekonamy się o tym na kolejnym jubileuszowym koncercie.
Nastia
Okrągłą rocznicę grania świętuje też czołowa przedstawicielka ukraińskiego techno. Anastasia Topolskaia, bo tak naprawdę nazywa się producentka, rozpoczęła karierę w 2005 roku. Poza serwowaniem smakowitych kąsków z pogranicza house’u, techno i jungle z powodzeniem aktywizuje środowisko muzyki klubowej – czy to jako założycielka wytwórni Propaganda Records i NECHTO, czy jako prezenterka radiowa i współpracowniczka cyklu imprez Qievdance. Jej sety to gwarancja jakości i niepodrabialnej energii.
SnowFest Festival 2026: GusGus
Daníel Ágúst, Biggi Veira i Margrét Rán, znana także z zespołu Vök, wspólnie tworzą jeden z największych towarów eksportowych islandzkiej elektroniki. Z klimatu wulkanicznej wyspy czerpią chłód i surowość, które kontrastują z atmosferycznymi, emotywnymi melodiami. Taką mieszankę chętnie uzupełniają transowym, tanecznym techno. Na SnowFeście zastaniemy ją w postaci największych przebojów i utworów z nowych wydawnictw: EP-ki New Arrivals czy płyty DanceOrama.
Hybrid Minds
Żywy, melodyjny liquid drum and bass w line-upie zagości dzięki Joshowi White’owi i Mattowi Lowe’owi. Panowie jako Hybrid Minds grają ze sobą już od dobrych kilku lat, a w stosunkowo krótkim czasie ich popularność wykroczyła daleko poza ojczystą Wielką Brytanię. Lekkość w tworzeniu energetyzujących utworów niedawno potwierdzili płytą Atmosphere, na której gościnnie pojawiają się m.in. homesick, Brodie, Ashley Singh i Catching Cairo.
Wilkinson
Z drum and bassem bardzo lubi się także inny Brytyjczyk. Wilkinson pozostaje najbardziej znany z przeboju Afterglow, w którym usłyszymy głos Becky Hill, ale bardzo daleko mu do bycia one-hit wonder. Niedawno świętował 15-lecie kariery podczas widowiskowego show w londyńskim Alexandra Palace. Ma na koncie cztery albumy, w tym jeden wydany z Sub Focusem, i właśnie przygotowuje kolejny. Regularnie remiksuje także utwory największych gwiazd, na przykład Calvina Harrisa i Ellie Goulding, The Prodigy, Naughty Boya i Eda Sheerana. Takich bookingów trzeba polskim festiwalom!
BSK
Ostatnio wpadł na SnowFest ze swoim soundsystemem, rozkręcając całkiem przyzwoitą imprezę. Teraz wrocławski duet zagra pełnowymiarowy koncert, podczas którego usłyszymy w drodze, przez ekran i inne numery z debiutanckiej płyty duo. – [Hip-hop] dla mnie jest po prostu dobrą zabawą, społecznością, grupą, która jest ze sobą zżyta. No i do tego łupiącymi basami, do których każdy skacze – przekonywał Jay-K w rozmowie z Klaudią Szostak z Going. MORE. Pora przekonać się o tym w górskim klimacie!
SnowFest Festival 2026: Miły ATZ
Gnieźnianina możecie kojarzyć zarówno z projektów grupowych (Mordor Muzik, ŚWIĘTY BASS, UNDADASEA), jak i solowych poczynań. Czymkolwiek się zajmie, wzbogaca to nieoczywistymi grami słownymi, kaskadami basu i inspiracjami brytyjską sceną. Miły ATZ pokazuje, że w polskiej rapgrze można działać pod prąd, według własnych zasad, i wciąż odnieść duży sukces.
Łąki Łan
Wikukaracza i spółka wpadli do Beskidu Śląskiego w tym roku, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby usłyszeć ich tu raz jeszcze. W końcu Łąki Łan to zespół wprost stworzony do grania na takich wydarzeniach jak SnowFest! Gra z ogromną energią, sprawnie żongluje gatunkami i z łatwością podejmuje interakcję z publicznością. W Szczyrku zaprezentuje zarówno utwory z najnowszej płyty DżDż, jak i niekwestionowane klasyki: Jammin, Łan pała czy Lovelock.
Rysy
Niby Szczyrk leży w Beskidzie Śląskim, a nie w Tatrach, a jednak w marcu zobaczymy tam Rysy. Czerstwo? To jeszcze podbijemy stawkę stwierdzeniem, że Łukasz Stachurko i Wojtek Urbański od dawna okupują SZCZYT polskiej sceny elektronicznej. Żarty żartami, ale duet faktycznie robi dobrą robotę, jeśli chodzi o pokazywanie rodzimej publiczności różnych odcieni muzyki klubowej. Rozpoczynał od piosenkowego electropopu (Traveler), a w ostatnim czasie odważniej skręcił w stronę techno, trance’u i innych stylów z lat 90. Szeroki wachlarz jego inspiracji szczególnie dobrze widać na żywo, w towarzystwie potężnych basów i hipnotycznych świateł.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE

