Poznajcie Vellow i zobaczcie ich najnowszy teledysk [WYWIAD]

Pewnie jeszcze o nich nie słyszeliście, ale warto to zmienić. Siostrzany duet Vellow tworzą ​Adriana “Odria” Tsirka i Natalya “Netalia” Tsirka ​pochodzące ze Lwowa i właśnie zaprezentowały nowy teledysk.

Klip do LA promuje debiutancki album dziewczyn Starship​, którego premiera zaplanowana jest na jesień tego roku. Płyta zostanie wydana nakładem wytwórni ​AZYMUT – marki kojarzonej dotychczas ze studiem nagraniowo-produkcyjnym działającym na Śląsku.

Sprawdźcie nowy utwór Vellow i odpalcie koniecznie klip, który znajdziecie na końcu tego artykułu, a my czekamy na więcej muzyczki z ich obozu!

Jak opisałybyście wasz projekt Vellow, jakie macie wobec niego aspiracje i z kim/czym się utożsamiacie?

Jesteśmy siostrami, które od najmłodszych lat szły pod prąd ogólnym modom i trendom. Kochamy eksperymentować i wymyślać nowe rzeczy. Zespół to połączenie naszych głosów – mimo dzielących nas różnic, w muzyce odnajdujemy wspólny mianownik. W tekstach staramy się ukrywać treści, które pozytywnie wpływają na ludzką świadomość.

Priorytetowym jest dla nas tworzyć autentyczne produkty o najwyższej jakości. Staramy się nie naśladować i nie kopiować innych. Nasza inność stanowi o naszej sile.

Z których gatunków czerpiecie największą inspirację, czy są artyści, z którymi chętnie nawiązałybyście współpracę, jakieś wasze wzory do naśladowania?

Gatunki muzyczne, które nas inspirują: art pop, synthpop, hip-hop, post punk, funk, dream pop, soul, indie rock, rock&roll. W przyszłości marzy nam się kolaboracja z Tommym Cashem, Sylvie Kreush, BEA1991, Sir Was i Moon Kingiem.

Elektronika i alternatywne r’n’b to gatunki, które na LA słychać najwyraźniej. Czy to jest kierunek, jaki chcecie obrać na albumie Starship?

Na nasz debiutancki album Starship składają się utwory, które powstawały w różnych momentach naszego życia. Co za tym idzie, każdy utwór opowiada inną historię i obdarzony jest innym ładunkiem emocjonalnym. LA to pierwszy utwór wyprodukowany we współpracy ze studiem Azymut. Staramy nie ograniczać się do jednego stylu czy formy. Tak jak i my, każde kolejne wydawnictwo będzie dojrzalsze i inne niż poprzednie (przy zachowaniu charakterystycznych, wyróżniających nas elementów).

Starship ma się ukazać dopiero na jesieni. Czy możecie zdradzić jakiekolwiek detale dotyczące samego albumy – utwory, goście, pomysły, koncept etc.?

Po premierze klipu do utworu LA planujemy publikację krótkiego dokumentu z backstage’u planu zdjęciowego. Chcemy by nasi odbiorcy mieli okazję zobaczenia nas w innym świetle, poznania nas bliżej. 

Czy będziecie śpiewać tylko w języku angielskim, czy pojawi się też ukraiński? 

Na Starship ukażą się utwory tylko w języku angielskim. Nie zamykamy się jednak na ten język, piszemy nowe piosenki zarówno po ukraińsku, jak i po polsku. 

Realizacja teledysku do LA może się podobać – czy warstwa wizualna projektu jest dla was równie istotna, jak ta muzyczna?

Produkt, który dostarczamy odbiorcom można porównać do ulubionego dania – wszystkie składniki wspólnie odpowiadają za idealny smak. Nie uzyskamy go rezygnując chociażby z jednego z nich! Tak samo jest z naszą muzyką – jej “smak” powstał w naszych głowach dawno temu i jest kompletny, nienaruszalny. 

Plany na najbliższe miesiące to:

Praca nad nowymi utworami, dopracowywanie tych już powstałych. Ważnym punktem jest też chęć współpracy z innymi, ciekawymi artystami. Chciałybyśmy również rozwijać naszą działalność filmową i kręcić więcej autorskich produkcji. W tym wszystkim marzy nam się znaleźć czas na chwilę odpoczynku, najchętniej w jeden z ciepłych, letnich wieczorów.