Byliśmy tam: Weekendówka #39
Ten słoneczny jesienny weekend stał u nas pod znakiem wyjazdów, świetnych imprez, wysokiej jakości koncertów i dobrego jedzenia. Sprawdźcie naszą kolejną weekendówkę!
cover photo: Zuzanna Sosnowska
Długi weekend w dużej mierze był związany z pełnym refleksji świętem 1 listopada. Po chwili zadumy oddaliśmy się jednak przyjemnościom związanym z koncertami, muzyką elektroniczną oraz jubileuszem polskiej gwiazdy.
W czwartek cześć naszej paczki udała się do Berlina na jedno z ważniejszych elektronicznych wydarzeń ostatnich lat. Po dłuższej nieobecności do stolicy Niemiec wrócił Aphex Twin, który zagrał w tamtejszym Funkhausie. Przed brytyjskim mistrzem IDMu wystąpili Luca Lozano (niestety przegapiliśmy ten występ), Paradox oraz Dopplereffekt. Richard E. James zaserwował nam nieoczywisty, szalony set. Była to hybryda live actu z autorskim, nietypowym DJ setem. Bardzo inwazyjny występ z przytłaczającą ilością laserów, stroboskopów i wizualizacji, które były nagrywane na żywo i wykorzystywały twarze ludzi z tłumu. Psychodelia pełną gębą. Po głównej części wieczoru zagrali Luke Vibert i Skee Mask, którzy są gwarantem wysokiej jakości i ich sety również bardzo przypadły nam do gustu. Techno, rave i breakbeat w najlepszym wydaniu.
Weekend w Warszawie? Nie wyobrażaliśmy go sobie bez festiwalu Undercity. To nowe wydarzenie na imprezowej mapie stolicy na zawsze zmieniło jej wizerunek. Nie widzieliśmy jeszcze u nas wydarzenia skupionego na muzyce klubowej zrealizowanego z tak wielkim rozmachem i z taką dbałością o szczegóły. Jeśli chodzi o scenografię, światła, pomysł na budowę scen – nie można się do niczego przyczepić, a wręcz należy czerpać wzorce. Chapeau bas dla organizatorów, na stówę widzimy się za rok!
Idealnym zwieńczeniem weekendu był koncert rozpoczynający trasę Beaty Kozidrak i Bajmu z okazji ich 40-lecia. Po sobotnich tańcach wróciliśmy na Torwar w zupełnie innych nastrojach, ale zabawa i radość z muzyki była równie przednia. Beata jest scenicznym wulkanem energii, jest pełna pewności siebie, charyzmy, którymi przyciągała zgromadzoną publiczność. Chóralnie odśpiewaliśmy największe przeboje zespołu, wzruszaliśmy się i śmialiśmy, zachwycaliśmy. Polski koncert roku? Nie widzimy przeszkód.
Z jedzeniowych podbojów: genialne halloweenowe menu w Vegan Ramen Shop, powrót na stare śmieci do Regina Bar oraz delektowanie się śródziemnomorską kuchnią w FALLI. Jak zwykle zjedliśmy za dużo, ale warto było!
Jakie mamy plany na nadchodzący weekend? Josef Leimberg i jego zespół The Astral Progressions w warszawskim SPATiFie, impreza Aktivista z okazji wydania ich 209 numeru, Move Mózg (a wcześniej Adi Nowak) na Jasnej, czyli gwarancja przetańczonej nocy oraz koncerty: funkowo-soulowego zespołu Jungle w Progresji i producenta Nightmares on Wax w Niebie. W Krakowie wpadniemy na Szpitalną 1, gdzie zagrają kolejno RAU, DJ Holy, ekipa Brutażu i NO MOON z Lobster Theremin. We Wrocławiu koncert PRO8L3Mu, a także Bitaminy. Łódź dobrym rapem stoi – wpadną tam Malik Montana i Żabson. Jeśli będziecie w Trójmieście – koniecznie wpadnijcie na koncerty Tego Typa Mesa i Clock Machine – bilety u nas! Z kolei obowiązkowym przystankiem wizyty na Śląsku będzie impreza sygnowana znakiem Tauron Nowa Muzyka z GYRL oraz koncert Bovskiej. Widzimy się na szlaku!
