Lot 022 synek, wsiadaj na pokład ✈️ W sobotę Kaz Bałagane otworzy swój własny klub!
Wychowany na Ślizgu i DosDedos. Wielbiciel kuchni Dariusza Barańskiego i…
„To jest pierwsza klasa, a nie tanie linie”. Narkopop Airlines i kapitan Kaz Bałagane zapraszają na pierwszy wspólny Lot 022.
Już w najbliższą sobotę 30 października Kaz Bałagane wystartuje ze swoim klubem Lot 022!
W samym centrum Warszawy, w miejscu popularnego niegdyś BALu, otworzy się nowa miejscówka, który ma spore szanse na to, aby stać się jednym z najgorętszych rapowych adresów w mieście. Na takie miejsce z pewnością czekało wielu stołecznych fanów rapu, no i oczywiście samego Kazika też 👌
Nazwa miejscówki nawiązuje do kultowego już albumu Bałagana LOT022 z 2015 roku, który w całości wyprodukował Smolasty. Płyta złożona z siedmiu utworów skupiona była mocno na mrocznej stronie życia Warszawy, a znalazły się na takie perełki jak chociażby numer Odloty.pl. Ciekawe czy podczas inauguracji usłyszymy albo zobaczymy więcej odniesień do tego materiału?
Przede wszystkim wiemy, jaka muza poleci w klubie Lot 022. Co weekend serwowany tu będzie muzyczny przelot od Atlanty przez Londyn, Berlin, Paryż czy Neapol. Bałagan zapowiada wyłącznie samą świeżynę i porządne brzmienia na czasie. Na pewno nie posłuchacie tutaj In love with the coco ani Still D.R.E.. Uffff 😅😂
Wyobrażacie sobie miejscówę, w której na głośnikach leci Zwykły chłopak Hałastry? W tym klubie będzie bang!
Rap króluje na OLiSie, polski underground ma się teraz serio świetnie, ale nie przekłada się to zbytnio na warszawskie kluby. Wbrew pozorom w stolicy jest mocna posucha pod względem rapowych adresów, a dużo miejsc i imprez serwuje jakiś paździerz i popelinę. 😒 Na szczęście na ratunek przyszedł nam Jaca 🙌
Oczywiście kierownikiem inauguracyjnego baletu będzie sam Kaz Bałagane, a za didżejką staną same kocury: Borucci, Kotojeleń i IGOR M. To jest idealny przepis na srogi balecik i gruby sobotni lot, do zoba! 👊
Lot 022 startuje 30.10 na Nowogrodzkiej 31
Wychowany na Ślizgu i DosDedos. Wielbiciel kuchni Dariusza Barańskiego i restauracji Daniela Pawełka. Chciałbym przeczytać Zaprzeczenie śmierci Ernesta Beckera, ale pewnie prędzej kupię The Savoy Cocktail Book Harry'ego Craddocka. Lubię klasyczne koktajle, zakupy w Boucherie de Varsovie i na Hali Mirowskiej.