Baasch i bracia Kacperczyk zapraszają na nocny rajd po „Sportowej Warszawie” – dziś premiera teledysku
Baasch i bracia Kacperczyk łączą siły, wspólnie wyruszając w miasto nocą. Producent, kompozytor i wokalista zaprasza młodą gwardię hip-hopu do biegu przez ciemną metropolię, eksplorując mroczne zakamarki stolicy. Właśnie wyszedł teledysk do ich wspólnego utworu Sportowa Warszawa.
W Sportowej Warszawie, który ukaże się jako bonus track na winylowej wersji albumu Noc już wiosną 2021 roku, Baasch kontynuuje swoją podróż po mieście.Tym razem towarzyszą mu debiutujący w 2020 roku w SBM Label bracia Kacperczyk. Noc, płyta Baascha nominowana przez Tomasza Organka w kategorii Odkrycia w ramach plebiscytu Bestsellery Empiku 2020, to emocjonalna opowieść o metropolii, która staje się zarówno miejscem walki, jak i impulsem do ucieczki. (Więcej o muzycznych Odkryciach Empiku możecie przeczytać TUTAJ). W teledysku do singla Miasto wykorzystane zostały materiały kręcone m.in. komórką. W kadrach pojawiają się policyjne samochody i funkcjonariusze czy migawki z protestów, podczas gdy Baasch śpiewa o ewakuacji z „rozbitego na pół” miasta. O ile jednak w ostatnim kawałku słychać bardziej rezygnację niż wolę walki, to w napisanej wspólnie z braćmi Kacperczyk Sportowej Warszawie wybrzmiewa gniew, determinacja i nadzieja. Szkoda czasu, co ma na tym placu zbawić mnie / A może za dnia ta ulica jasna stanie się – śpiewa Baasch.
Utworowi towarzyszy pełen dynamiki teledysk w reżyserii Tymona Nogalskiego i Dawida Misiornego. To zapis nocnych wojaży po stolicy wypełnionej modnym klubami, drogimi sklepami, reprezentacyjnymi placami, ale przede wszystkim kipiącymi pod urbanistyczną tkanką skrajnymi niekiedy emocjami. Baasch i bracia Kacperczyk „przewodzą” w nim grupie młodych, którzy nie czekają już bezczynnie na bliżej nieokreślone oswobodzenie.
Nagrywanie „Sportowej Warszawy” było od początku do końca pracą zespołową. Muzyka, słowa, produkcja, wszystko jest wspólne. Myślę, że spotkaliśmy się w połowie drogi między tym, co każdy z nas gra na co dzień. Bardzo lubię ten kawałek – mówi Baasch.
To nie pierwsza tak wyrazista współpraca Baascha, i nie pierwsza, w której tak ważnym elementem staje się konkretne miasto. Do tej pory artysta łączył siły nie tylko z przedstawicielami polskiej sceny elektro, takimi jak chociażby Novika czy Piotr Bejnar. Znany ze swoich publicystycznych kawałków, które poruszają aktualne, również polityczne tematy, w zeszłym roku wystąpił w niecodziennym kwartecie. W 2020 Baasch skomponował muzykę pod wystawiany 31 października, w bloku przy ulicy Mickiewicza, naprzeciwko domu Jarosława Kaczyńskiego, spektakl Dziady w reżyserii Oskara Sadowskiego. To podczas tego manifestacyjnego widowiska artysta zaśpiewał kawałek Moje Ciało, Mój Wybór, którego tytuł bezpośrednio nawiązywał do haseł, jakie mogliśmy usłyszeć i zobaczyć na transparentach podczas przetaczających się przez całą Polskę strajków kobiet. Do współpracy zaprosił wówczas wokalistkę i kompozytorkę jazzową Marię Sadowską, wokalistę i performera Ralpha Kaminskiego oraz czerpiącego m.in. z rocka symfonicznego, Michała Szpaka. Przy akompaniamencie transowej muzyki wybrzmiały słowa największego romantycznego wieszcza, Adama Mickiewicza, stając się hołdem dla kobiet walczących o swoje prawa.
