Czytasz teraz
Dziedzictwo melanżu w rękach nowej królowej. Bambi i Tede na jednej scenie
Muzyka

Dziedzictwo melanżu w rękach nowej królowej. Bambi i Tede na jednej scenie

Bambi Tede

Duet zaśpiewał razem odświeżoną wersję przeboju Drin za drinem, celebrując w ten sposób 21. urodziny artystki. Lepiej świętować się chyba nie dało!

Ten rok bezsprzecznie należy do niej. Pierwsza udana trasa solowa, zwycięstwo w Popkillerach, gościnne numery ze znanymi twórcami (Deemz, Kubi Producent, Kuqe 2115), a na deser… McFlurry ze skittlesami, który trafił do jej zestawu w McDonald’s. Bambi jest na fali, a tyle sukcesów z pewnością będzie celebrować na swojej halloweenowej imprezie urodzinowej. Do wspólnego świętowania w Oczkach zaprosiła świetnych DJ-ów, w tym Moniurę420 i Phatraxa – zapowiadaliśmy w ubiegłym tygodniu wydarzenie. Spodziewaliśmy się, że w miniony piątek, 1 listopada, będzie się działo, bo już nieraz widzieliśmy artystkę w akcji. Rzeczywistość przeszła jednak najśmielsze oczekiwania.

Niejeden gość specjalny

To, że podopieczna Baila Ella Records, tym razem wystylizowana na Christinę Aguilerę z początku XXI wieku, wystąpi na jednej scenie z Young Leosią, wiązało się z dużym prawdopodobieństwem. Tak też się stało, a numery z PG$ rozgrzały parkiet do czerwoności. Do przewidzenia było także, że do Oczek wpadnie Oki. Poza tym, że Młody Jeżyk zainicjował wspólne odśpiewanie 100 lat, świetnie bawił się przez cały wieczór i nawiązywał interakcję z publicznością. Największą niespodziankę sprawił ktoś zupełnie inny – Tede. Jaca nie łączył bowiem wcześniej sił z Bambi ani na scenie, ani w studiu nagraniowym.

Czy szykuje się wspólna piosenka Okiego i Bambi? Miejmy nadzieję, że tak!

Bambi, Tede: Nieoczekiwany duet

Założyciel wytwórni Wielkie Joł sprawił koleżance po fachu niemały prezent. – I teraz, mordy, zastanawiacie się, czemu ja tu jestem? Powiem wam, jaka jest prawda. Chciałem oficjalnie przekazać dziedzictwo melanżu w ręce królowej melanżu. Dziedzictwo „Drina” oficjalnie wędruje w ręce Bambi – rzucił wyraźnie podekscytowany raper. W tym przypadku nie skończyło się na słowach, bo twórcy zaśpiewali razem nową wersję wywołanego do tablicy szlagieru. Nagraniem z tego momentu podzieliliśmy się na naszym TikToku dzięki uprzejmości Jakuba Szestowickiego.

@going.app

PREZENT URODZINOWY DLA BAMBI OD TEDEGO: dziedzictwo drina oficjalnie przekazane 🔥 Pamiętajcie, że widzimy się z królową na trasie TRAP OR DIE, a bilety złapiecie w Going. 📷: @Jakub Szestowicki @bambi #tede #polskirap

Zobacz również
Sum 41

♬ original sound – Going.
Bambi, Tede: Taki duet pojawił się w warszawskim klubie Oczki

Aby unaocznić skalę tego wydarzenia, sięgnijmy do liczb. Drin za drinem, imprezowy szlagier z wyliczanką napojów wyskokowych i laid-backową nawijką, który wieńczy większość koncertów Tedego, ma 23 lata. Twórca zawarł go na pierwszej solowej płycie S.P.O.R.T. wydanej w czerwcu 2001 roku. Bambi urodziła się… 2,5 roku później. W Oczkach imprezowali więc przedstawiciele dwóch rapowych pokoleń, którzy najwyraźniej odnaleźli wspólny język. Czy zrodzi się z tego coś więcej? Miejmy taką nadzieję!

TEDE – Drin za drinem

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony