Czytasz
Mamy nowy kawałek Linkin Park. Pojawił się w nim Chester Bennington

Mamy nowy kawałek Linkin Park. Pojawił się w nim Chester Bennington

Chester Bennington

Chester Bennington zaśpiewał dla nas jeszcze raz. I nie, nie jest to dzieło AI. Wszystko za sprawą niepublikowanego wcześniej kawałka, jaki przygotował dla nas zespół Linkin Park.

Chester Bennington: tego artysty nie da się zapomnieć

Dalej dobrze pamiętamy ten dzień. Obudziliśmy się rano, a wszystkie nagłówki mówiły tylko o jednym – nie żyje Chester Bennington. Artysta popełnił samobójstwo 20 lipca 2017 roku, mając zaledwie 41 lat. Tragiczna chwila miała miejsce dwa miesiące po tym, jak swoje życie zakończył jego najlepszy przyjaciel, Chris Cornell. Od wydarzeń tych minie niedługo siedem lat, ale fani oraz rodzina nadal dbają o to, aby pamięć o wokaliście Linkin Park trwała.

Ostatnio na temat swojego najbliższego współpracownika wypowiedział się Mike Shinoda. W wywiadzie dla SiriusXM wyznał, że po stracie Chestera czuł ogromny gniew i nie potrafił poradzić sobie ze wszystkimi emocjami, które go nawiedzały. Stwierdził również, że stan, w jakim znajdował się jego kolega, był gorszy, niż myśleliśmy.

Nikt nie wiedział, jak głęboka jest jego depresja. Bywało ciężko, zdarzało się, że Chester znikał, po czym wracał w stanie, w którym nawet nie dało się z nim porozmawiać. Kiedy ujawniało się jego inne oblicze, był zabawny, a potem, zwykle następnego dnia, znowu wpadał w tę ciemną otchłań, był zły, miał kaca, krzyczał na wszystkich. Moment, kiedy Chester był najszczęśliwszy, to chwile, w których stawał na scenie, śpiewał, nagrywał utwory, po to się urodził – powiedział.

I chociaż Shinoda zastanawiał się, czy jego przygoda z muzyką ma po tym wszystkim jakikolwiek sens, zdecydował się ją kontynuować. Robi to solo, bo grupa Linkin Park zawiesiła działalność. Co jakiś czas wychodzą jednak nowości, w których po raz kolejny możemy usłyszeć Chestera. Najpierw dostaliśmy Crazy, czyli demo, jakie artysta nagrał w 2010 roku ze Slashem. Teraz przyszedł czas na kolejny, niepublikowany wcześniej materiał.

Sprawdź też

The Rolling Stones skromni na backstage’u. Stawiają na… zapiekankę

Nowy/stary kawałek Chestera

Friendly Fire już trafił do sieci. Nieznana szerszej publice piosenka została nagrana w 2017 roku podczas sesji do ostatniego albumu zespołu, One More Light. Rozpadamy się bez powodu / Pociągamy za spust w bezużytecznej wojnie / Jeśli cofniemy się i pójdziemy w czerń / O co walczymy / To tylko przyjacielski ogień – śpiewa Bennington w refrenie.

Pierwsze wzmianki o Friendly Fire pojawiły się już w 2020 roku. – Zrobiliśmy więcej piosenek, niż jest na gotowym albumie i zmiksowaliśmy kilka innych tylko po to, by sprawdzić, czy któraś z nich się nada. Albo czy moglibyśmy użyć Friendly Fire jako B-side – mówił Shinoda. – Wciąż uwielbiam tę piosenkę – dodał wtedy współautor utworu, Jon Green.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone